Na pierwszym miejscu - Platforma Obywatelska, która podwyższyła przewagę nad niedawnym liderem sondaży - PiS-em. Gdyby wybory odbyły się w kwietniu partia Donalda Tuska zdobyłaby 28 proc głosów (2 proc. więcej niż w poprzednim badaniu), a Jarosława Kaczyńskiego ledwie 21 proc. - spadek o 3 punkty procentowe.
Do Sejmu dostałyby się jeszcze SLD z wynikiem 7 proc i PSL z wynikiem 5 proc. Największa niespodzianka tego sondażu to Nowa Prawica JKM, która w ostatnim czasie zanotowała spory wzrost poparcia. W wyborach do Sejmu głos na Janusza Korwina-Mikke oddałoby aż 5 proc. wyborców.
Zobacz też: Zaskakujący SONDAŻ: Korwin-Mikke wchodzi do Sejmu!
Deklarowana frekwencja to 52 proc., zaś 17 wciąż nie jest pewna czy weźmie udział w wyborach. Aż 30 proc. z góry zakłada, że nie weźmie udziału w wyborach.
Wciąż bardzo obszerna pozostaje tak zwana „szara strefa”, czyli wyborcy, którzy nie potrafią określić na kogo oddaliby głos. Niezdecydowanych Polaków jest aż 27 proc.
- Notowany już czwarty miesiąc z rzędu wzrost poparcia dla PO wiązać należy, jak się zdaje, przede wszystkim z międzynarodową aktywnością rządu Donalda Tuska, związaną z kryzysem na Ukrainie i odrodzeniem imperialnej polityki Rosji na arenie międzynarodowej. Kryzysy zewnętrzne i poczucie zagrożenia zwykle sprzyjają rządzącym. - czytamy na portalu „300polityka” komentarz analityków CBOS.