Czystka w administracji skarbowej?
- odwołamy osoby z administracji skarbowej i powołamy nowe kierownictwo (…) Ze stanowiskiem pożegna się Bartosz Zbaraszczuk, sekretarz stanu oraz szef Krajowej Administracji Skarbowej, który za rządów PiS zrobił ekspresową karierę w służbach – podaje serwis money.pl, powołując się na nieoficjalne źródła.
Nowy rząd musi pracować nad budżetem w ekspresowym tempie
Poprzedni rząd pozostawił nowemu ważną kwestię do rozwiązania - sejm nie uchwalił budżetu na rok 2024 r. Oznacza to, że obecna władza musi się pośpieszyć. Zaniedbanie tego obowiązku mogłoby w najgorszym wypadku oznaczać nowe wybory. Nowy rząd jest jednak przekonany, że uda się zdążyć.
- Jestem absolutnie przekonany, że wspólnie z pracownikami ministerstwa, jesteśmy w stanie przedłożyć projekt budżetu w wymaganych terminach (…) Myślę, że już wkrótce państwo ten projekt zobaczą – zapowiada minister finansów.
165 mld deficytu budżetowego – czy nowy rząd utrzyma ten zapis?
W projekcie budżetu poprzedniego rządu zaplanowano dochody państwa w kwocie 684,5 mld zł, a limit wydatków budżetu to 849,3 mld zł. Deficyt budżetu osiągnie maksymalnie 164,8 mld zł. Deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) zaplanowano na 4,5 proc. PKB.
Wskazane tu liczby mówią same za siebie. Deficyt budżetu nie należy do najniższych. Co na to nowy minister finansów?
- Prawdopodobnie deficyt będzie inny. Oczywiście wynika to z tego, że będą trwały prace, na pewno pojawią się nowe elementy, pewne wydatki zostaną zweryfikowane. Deficyt, odpowiadając na pytanie, będzie inny – zapowiada Domański.
Wypowiedź jest na tyle enigmatyczna, że trudno odgadnąć czy chodzi o zmniejszenie deficytu, czy o zwiększenie.
Pierwsze czytanie projektu budżetu jest zaplanowane w sejmie na 21 grudnia.