Paweł Kukiz nie zamierza odpuszczać - już ma pomysł na nowy projekt. Opowiedział o nim w wywiadzie z Interią, w którym został zapytany między innymi o komentarz do słów Jana Ardanowskiego, który ostro wypowiadał się na temat prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Według tego polityka, prezes staje się obciążeniem dla swojego klubu.
- To opinia Ardanowskiego, nie będę w nią ingerował. Jestem natomiast przekonany: koncepcja, która funkcjonuje obecnie, czyli jedna pięść pod batutą jedynie słusznego wodza, nie przejdzie. Za chwileczkę przejedzie się na tym i Donald Tusk, nie mam co do tego wątpliwości. Przy obecnej mentalności ludzi mu się nie uda - stwierdził Paweł Kukiz.
Nowy projekt lidera Kukiza'15 ma być siłą pomiędzy PiS-em a Konfederacją. Jak sam go opisał?
- W zasadzie unikałbym tego sformułowania, bo siła brzmi buńczucznie. Chodzi o stworzenie grupy, w ramach obozu prawicy, ale z konkretnymi założeniami. Na pewno będziemy kładli nacisk na postulaty ustrojowe. Ostatnio, podczas spotkania z Sachajką i Ardanowskim, dyskutowaliśmy o planie gospodarczym dla wszystkich środowisk rolniczych, a nie tylko rolniczych oligarchów. To zadanie tego duetu, ja się na tym nie znam, chociaż mieszkam na wsi i widzę, co się dzieje - stwierdził.
- W 2015 r. podzieliliśmy nasz klub poselski na grupy: narodowców, wolnościowców, środowisko współpracujące dawniej z Solidarnością. Wszystko funkcjonowało jako całość. Podobnie jest teraz. To konstrukcja trochę jak w Konfederacji, ale bez oficjalnej rady liderów. Tylko w odróżnieniu od sytuacji niemal sprzed 10 lat, mam więcej doświadczenia, jest mniej chaotyczne. Moje postulaty pozostają niezmienne, ale bardzo niewiele osób rozumie ich wagę. Dlatego będziemy chcieli stawiać na pomysły gospodarcze, bytowe. Powiem więcej, jak będziemy mieli je perfekcyjnie opracowane - dodał.
Paweł Kukiz stwierdził także, że jest otwarty na nową nazwę i nie będzie się upierał przy Kukiz'15. - Mogę zrezygnować z Kukiz'15 w każdej chwili, nie przywiązuje się do nazw. Grałem w wielu zespołach, śpiewałem piosenki pod różnymi nazwami. Ważne jest to, jaka jest piosenka, nazwa pozostaje bez znaczenia. Znam zespoły rockowe, które właściwie przez całą karierę wymyślały najwspanialszą nazwę. Na tym się kończyło, bo nie skomponowali nawet do końca jednej piosenki - powiedział.
W wywiadzie podkreślił, że koalicjantem może zostać każdy kto akceptuje konieczność zmian ustrojowych oraz ci, którzy należą lub blisko im do PiS-u lub PSL-u. - Chodzi o liberalno-konserwatywny światopogląd. Zaprzeczenie tego, co widzieliśmy przed otwarciem Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Politycznie mam dobre relacje zarówno z PSL, Konfederacją, jak i częścią PiS - opisał.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Paweł Kukiz: