
- Sejm powołał Mariusza Haładyja, dotychczasowego szefa Prokuratorii Generalnej, na nowego prezesa Najwyższej Izby Kontroli, głosami 421 posłów.
- Kandydaturę Haładyja zgłosił marszałek Sejmu Szymon Hołownia, po tym jak upłynęła kadencja Mariana Banasia.
- Mariusz Haładyj podczas przesłuchania podkreślał, że NIK powinna skupić się na celowości i efektywności kontroli, a także wykorzystać sztuczną inteligencję do stworzenia systemu wczesnego ostrzegania.
- Kandydatura Tadeusza Dziuby, zgłoszona przez PiS, została wycofana tuż przed głosowaniem przez Jarosława Kaczyńskiego
Kto został nowym prezesem NIK i jak przebiegało głosowanie?
W piątek Sejm niemal jednogłośnie powołał Mariusza Haładyja na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Decyzja ta kończy okres niepewności po upływie sześcioletniej kadencji Mariana Banasia, która zakończyła się 30 sierpnia. Kandydaturę Haładyja, zgłoszoną przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię w porozumieniu z rządem, poparło 421 posłów, przy zaledwie 4 głosach przeciw i 6 wstrzymujących się.
Wybór poprzedziły polityczne przetasowania. Początkowo o stanowisko ubiegał się również Tadeusz Dziuba, były poseł i wiceprezes NIK, zgłoszony przez klub Prawa i Sprawiedliwości. Jednak tuż przed głosowaniem prezes PiS Jarosław Kaczyński, po rozmowie z kandydatem, wycofał jego kandydaturę. Dzięki temu Mariusz Haładyj został jedynym kandydatem, co przypieczętowało jego wybór na nowego prezesa NIK z ponadpartyjnym poparciem.
Kim jest Mariusz Haładyj, nowy szef Najwyższej Izby Kontroli?
Mariusz Haładyj, nowy szef Najwyższej Izby Kontroli, to doświadczony prawnik i menedżer w administracji publicznej, dotychczas pełniący funkcję prezesa Prokuratorii Generalnej RP. Jest absolwentem prawa na Uniwersytecie Warszawskim i uznanym ekspertem w dziedzinie prawa gospodarczego. Jego kariera zawodowa od lat związana jest z kluczowymi instytucjami państwa, gdzie odpowiadał za legislację i ochronę interesów Skarbu Państwa. Przed objęciem stanowiska w Prokuratorii Generalnej był m.in. podsekretarzem stanu w Ministerstwie Rozwoju. Jego kandydatura od początku była przedstawiana jako merytoryczna i apolityczna, co miało kluczowe znaczenie dla zdobycia szerokiego poparcia w Sejmie.
Jakie zmiany w kontrolach NIK zapowiada nowy prezes?
Podczas publicznego przesłuchania kandydatów Mariusz Haładyj przedstawił swoją wizję reformy działania Izby. Podkreślił, że NIK powinna być nie tylko strażnikiem finansów publicznych, ale przede wszystkim systemowym audytorem państwa. Zdaniem Haładyja, przyszłe kontrole NIK powinny w większym stopniu skupiać się na badaniu celowości, efektywności i oszczędności wydatków publicznych, a nie tylko na formalnych uchybieniach.
Nowy prezes zapowiedział zmianę priorytetów i metodologii pracy kontrolerów. Jak sam stwierdził: "Miarą skuteczności Najwyższej Izby Kontroli powinna być skuteczność w wykrywaniu poważnych nadużyć, a z drugiej strony taka zmiana funkcjonowania instytucji publicznych, żeby obywatel odczuwał te zmiany w codziennym życiu". Wśród jego postulatów znalazło się również wykorzystanie nowoczesnych technologii, w tym sztucznej inteligencji, do zbudowania systemu wczesnego ostrzegania przed nieprawidłowościami w finansach publicznych. Ta zapowiedź sugeruje, że NIK pod jego kierownictwem może wejść w nową erę cyfrowej i bardziej analitycznej kontroli.