Klip jest niestandardowy i bardzo wyróżnia się zwłaszcza jakością wykonania względem poprzednich spotów PO. Jest bardzo dobrze wykonany, dzięki czemu działa nie tylko na emocje. Widzimy w nim trzyosobową rodzinę, która buduje piękny, miniaturowy domek. Przesłaniem spotu jest podkreślenie kwestii ważności ochrony owego domku przed siłami zła. Choć nazwa PiS nie pada bezpośrednio w klipie, jest oczywiste, że to właśnie ta partia jest negatywną częścią klipu (cytat: - którzy mówią Prawo, a chcą władzy bezwględnej). Zaczyna się ona dokładnie w połowie (po 15 sekundach), gdy to nagle pojawia się na ekranie młot, który na oczach przerażonego dziecka rozwala budowlę.
Spot wygląda następująco:
Film szybko został skomentowany przez internautów. Nie zyskał on raczej pochlebnych opinii.
Z dystansem do sprawy podszedł internauta Człowiek Bóbr:
Postanowiłem zwizualizować koncepcję @michalgornicki i pokazać na jednej planszy bohaterów i antybohaterów spotu #PO pic.twitter.com/bm45hFE1Ol
— Człowiek Bóbr (@czlowiek_bobr) październik 15, 2015
Również Jacek Nizinkiewicz nie został fanem nowego spotu PO:
Twórca spotu PO powinien się tym młotkiem pacnąć w główkę ;) To nie jest dobry spot, Platformo. Ile można straszyć? https://t.co/Cf3kqgoZnW
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) październik 15, 2015
A jak sądzicie Wy, drodzy czytelnicy?
Zobacz także: Szokujący spot wyborczy KORWiN-a: Dość niszczenia ludzi
Polecamy również: Program TV na SE.pl