Ewa i Marek to jedna osoba. W 2000 r. Marek, mąż i ojciec trójki dzieci, poddał się korekcji płci i został Ewą. W sobotnim marszu organizowanym przez "Nowoczesną" Ewa stała tuż za Ryszardem Petru. Mierząca ponad 185 cm kobieta, z zawadiackim uśmiechem i z rozwianymi włosami skupiała na sobie uwagę.
W latach 80. wówczas Marek Hołuszko ze względu na swoją waleczność i odwagę miał pseudonim Hardy. To on opiekował się strajkiem w Szkole Pożarniczej w Warszawie w 1981 roku. Jego legenda przygasła, kiedy 19 lat później stał się Ewą. Wielu kolegów zerwało kontakty. Ale nie wszyscy spisali ją na straty. Lech Kaczyński (?61 l.) w 2006 roku uhonorował ją Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski i pocałował w rękę. Wiedział, kim jest i kim była.
W sobotę Ewa Hołuszko maszerowała obok Petru w proteście przeciw polityce partii brata Lecha Kaczyńskiego. - Znam Petru z czasów działalności w Unii Wolności, znam jego doradcę i wiele innych osób - mówi nam. Na razie do Nowoczesnej się nie wybiera, choć jak przyznała, miała propozycje. - Jestem członkiem zarządu Partii Demokratycznej. Na marszu Nowoczesnej byłam jako działaczka opozycji - dodała.
Zobacz także: PAP: W nowym sondażu TNS wciąż na czele PiS