Według ustaleń portalu swoją zgodę na organizowanie cyklicznych zgromadzeń na Placu Zamkowym w Warszawie każdego 1 sierpnia do 2021 roku, od godziny 16.00 do 17.15 wojewoda wydał 22 grudnia 2017 roku. To oznacza, że przez najbliższe trzy lata plac będzie w tym czasie zarezerwowany i osoba, która uzyskała zgodę wojewody, będzie miała pierwszeństwo w organizowaniu tam zgromadzeń natomiast władze Warszawy mają obowiązek zakazania innych zgromadzeń, które zostałyby zgłoszone w tym samym miejscu i czasie. Co więcej, władze będą mogły również zakazać organizacji wydarzeń, które miałyby się odbywać w odległości „mniejszej niż 100 metrów” (czyli np. na Krakowskim Przedmieściu), jeśli uznają, że wymagają tego względy bezpieczeństwa.
Wniosek w tej sprawie miał wpłynąć do wojedowy 24 listopada ubiegłego roku. Jego twórcy chcą uczcić rocznicę Powstania Warszawskiego w ściśle określony sposób. Jak napisano: - Ludzie zgromadzeni na Placu Zamkowym mają sformować symbol Polski Walczącej, tzw. Kotwicy. W Godzinę „W” wszyscy staną na baczność, a organizatorzy zrobią im z góry zdjęcie „dokumentujące uczczenie rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego”.
Choć początkowo wnioskodawca chciał zarejestrować wydarzenie aż do 2032 roku, to jednak skorygował swą wersję (ponieważ zgodnie z prawem, zgromadzenie cykliczne można zarejestrować na nie więcej niż trzy lata). Choć wnioskodawca nie jest ujawniony, to zważywszy na obowiązujące prawo, które mówi, że zezwolenie na zgromadzenie cykliczne może dostać tylko ktoś, kto w tym samym miejscu, co najmniej od 3 lat organizował takie same wydarzenia, portal ustalił jego tożsamość. To Gabriela Beszłej z Grupy Historycznej Niepodległość jako pierwsza zorganizowała w 2014 roku "żywą kotwicę" w tym miejscu. Jest ona córką Gabriela Beszłeja, który za rządów AWS został ambasadorem Polski w Meksyku, a obecnie jest zastępcą sekretarza generalnego Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, czyli frakcji w Parlamencie Europejskim, do której należy PiS. Skończyła ona m.in. Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, która należy do ojca Tadeusza Rydzyka.
Dodatkowo w zeszłym roku w organizacji tego wydarzenia pomagały m.in. Reduta Dobrego Imienia (założoną przez Macieja Świrskiego z Polskiej Fundacji Narodowej) oraz stowarzyszenie senatora PiS Jana Żaryna, zaś patronatem honorowym objął ją wicepremier Piotr Gliński.
Zobacz także: UEFA ukarze Legię za uczczenie Powstania?