Jarosław Kaczyński odszedł z rządu
Jarosław Kaczyński odszedł z rządu Mateusza Morawieckiego. O decyzji dotyczącej odejścia z rządu i stanowiska wicepremiera ds. bezpieczeństwa, Kaczyński powiadomił w rozmowie z PAP. Jak podkreślił, już po raz kolejny: - Oczywiście miałem być o cztery miesiące krócej w rządzie, ale wybuchła wojna w Ukrainie. Dzisiaj przebieg wojny jest taki, że nie wiadomo kiedy się ona skończy. Natomiast mniej więcej wiadomo, kiedy będziemy mieli wybory, w związku z tym musiałem wybrać i wybrałem. Chętnie bym doczekał do końca wojny, ale wygląda na to, że będzie się ona ciągnęła dłużej.
Kaczyński od dawna zapowiadał, że odejdzie z rządu
Wystarczy wspomnieć, że w zeszłym roku prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie" powiedział: - Nasze ugrupowanie musi się uaktywnić w tych kwestiach, które są istotne. Dziś bywa często tak, że działa, ale nie tam, gdzie potrzeba. Dlatego właśnie najpewniej do końca I kwartału zajmę się partią na 100 proc. i zrezygnuję z zasiadania w rządzie.
Nowe zadanie Jarosława Kaczyńskiego. Będzie pilnował i rozliczał ludzi!
Kaczyński w czasie konwencji PiS na początku czerwca mówił o tym, jakie cele i zadania stoją przed Prawem i Sprawiedliwością w najbliższym czasie. Przyznał wtedy, że jego ludzi czeka wytężona praca. - Nigdy żaden rząd nie uczynił tyle dla Polski, co my, musimy to opowiedzieć, ogłaszam mobilizację PiS i całej Zjednoczonej Prawicy, zaczynamy objazd kraju. (...) Kończę jednym wezwaniem: naprzód, naprzód i jeszcze raz naprzód. Do zwycięstwa - powiedział i niemal od razu ruszył do działania, odwiedził już m.in. mieszkańców Sochaczewa. Wniosek więc jest prosty: Kaczyński mocniej będzie pilnował, by jego ludzie jeździli po kraju i rozmawiali z Polakami.
CZYTAJ: Tusk kpi z Kaczyńskiego w jego urodziny. "Miało być milion mieszkań, jest mieszkanie za milion"