Ciągnik jak Lamborghini

Wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk pokazał swój drogocenny traktor. Maszyna kosztuje 1,5 mln zł!

2022-08-10 5:21

Wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk uczył już ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, jak jeździć traktorem. Obsługa ciągnika jest dla młodego wiceministra rolnictwa chlebem powszednim. Polityk pierwszy raz miał okazję przejechać się traktorem w wieku czterech lat! W rozmowie z "Super Expressem" polityk zdradza także m.in., ile kosztuje jego traktor.

Wiceminister rolnictwa pierwszy raz siedział w traktorze, gdy miał 4 lata

- W traktorze siedziałem pierwszy raz, gdy miałem 4 lata, na kolanach Taty, trzymając razem z nim kierownicę. Wspaniałe przeżycie, które do dziś jest żywe w moich wspomnieniach! Obsługa ciągnika jest trudna, ale każdy może się jej nauczyć, jeśli włoży w to serce i dużo praktyki - mówi nam Norbert Kaczmarczyk. - To wiele lat doświadczenia i agregowania ciągnika z różnymi maszynami, takimi jak siewnik, pług czy przyczepy. To korzystanie z systemów nawigacji oraz wielka odpowiedzialność prowadząc takie duże maszyny po polskich drogach - dodaje. 

Norbert Kaczmarczyk uczył jazdy traktorem ministra Zbigniewa Ziobrę

Minister Zbigniew Ziobro jest doskonałym kierowcą. Poradził sobie i opanował 350 konny ciągnik rolniczy. Myślę, że minister ma podstawy do tego, by być dobrym operatorem maszyn rolniczych. Jest odważny i chce się uczyć, a to podstawa w tej pracy - mówi nam Kaczmarczyk. 

Ile kosztuje traktor wiceministra rolnictwa?

Traktor, którym pracowaliśmy, kosztuje dziś około 1 500 000 zł. Półtorej miliona złotych! Ciągniki i ich ceny są zróżnicowane. Starsze sprzęty można kupić za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Słabsze, specjalistyczne, za kilkaset tysięcy złotych. Mocne maszyny do dużych areałów, przekraczających np. 1000 hektarów, kosztują już ponad milion złotych. To wynik słabej dostępności podzespołów. Wojna na Ukrainie, COVID - to wszystko sprawiło, że ceny maszyn rolniczych wzrosły nawet o 100 proc. - mówi nam Kaczmarczyk.

Polityk podkreśla, że Polacy są bezpieczni, bo rolnicy produkując jedzenie zabezpieczają społeczeństwo w pokarm

- Ciężko ocenić żniwa jednoznacznie, bo zbiory w Polsce różnią się w każdym województwie. Żniwa to nie tylko pszenica. To też rzepak, soja, kukurydza, słonecznik. Żniwa w Polsce cały czas trwają. Wiele z nich przed nami. Prognozujemy, że w Polsce rolnicy wyprodukują w tym roku około 33 mln ton zbóż. To gwarancja bezpieczeństwa żywnościowego. Jesteśmy bezpieczni dzięki polskim rolnikom. W gospodarstwie rodzinnym każdy pracuje i chce rozwijać gospodarstwo. Brat jest wielkim pasjonatem nowoczesnych technologii oraz upraw niekonwencjonalnych. Postawił na soję i słonecznik, które zaczynają być popularne w Polsce. Przy wysokich cenach kosztów produkcji te rośliny to świetna alternatywa. Brat jest wspaniałym rolnikiem i wielkim specjalistą. Uczę się od niego. Pasję do ziemi odziedziczyliśmy po rodzicach i dziadkach - stwierdza. 

Norbert Kaczmarczyk członkiem rządu. Czym się zajmie poseł z okręgu tarnowskiego?

NIŻEJ ZOBACZYSZ DROGIE CACKO WICEMINISTRA. MASZYNA ROBI WRAŻENIE! 

Zbierają na polskie drony dla Ukrainy
Sonda
Jeździłeś kiedyś traktorem?