Jadwiga Kaczyńska urodziła się w Starachowicach, w mieście jest nawet ulica jej imienia. Los rzucił ją jednak do Warszawy, gdzie poznała swojego przyszłego męża Rajmunda Kaczyńskiego. Historia ich poznania jest bardzo ciekawa. Sama Jadwiga Kaczyńska opowiedział o niej w 2010 roku na łamach tygodnika "Wprost". To raczej nieznana historia, dlatego warto ją przypomnieć. Okazuje się, że przyszli małżonkowie poznali się na balu, na który przyszła z zupełnie innym młodzieńcem. Kaczyńska tak o tym mówiła: - Poznałam go na balu na Politechnice Warszawskiej. On już był wtedy po studiach. Na ten bal przyszłam z kimś innym z moim narzeczonym Leszkiem. A wyszłam z Rajmundem - relacjonowała po latach.
Wspominała, że następnego dnia po balu, mężczyznę poznali rodzice, choć uważali, że na takie sprawy jak małżeństwo, ma jeszcze czas. Ona sama miała jednak kłopot, bo nie wiedziała, jak ówczesnemu narzeczonemu powiedzieć o nowym znajomym: - A mnie było przykro powiedzieć o wszystkim Leszkowi. To był porządny chłopiec. Do dziś uważam, że zrobiłam mu świństwo, ale najbardziej cierpiałam, że musiałam oddać mu bransoletkę z granatami, którą chciał mi podarować. Chyba byłam próżna. Strasznie się martwiłam, że nie mogę przyjąć takiej pięknej rzeczy - mówiła przed laty we "Wprost".
ZOBACZ: NIEPOKOJĄCE słowa o Kaczyńskim: "Z każdym miesiącem jest coraz słabszy"
Jadwiga Kaczyńska urodziła się w Starachowicach w 1926 roku. W czasie II wojny światowej była harcerką Szarych Szeregów. Po wojnie zamieszkała w Warszawie, tu poznała przyszłego męża, z którym wzięła ślub w 1948 roku. Ukończyła studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Pracowała m.in. w Instytucie Badań Literackich PAN. Zmarła w 2013 roku, została pochowana w grobie rodzinnym na Powązkach w Warszawie ZOBACZ ZDJĘCIA.