Choć pandemia COVID-19 odpuściła, pozostawiła po sobie niektóre wygodne rozwiązania techniczne. Tak jest np. w przypadku telewizyjnych programów publicystycznych. Zabiegani politycy chętnie sięgają po zdalną opcję uczestniczenia w dyskusji, najczęściej łącząc się ze swoich biur lub też domów. Jak pokazuje doświadczenie, druga opcja, choć równie często wybierana, jest znacznie bardziej ryzykowna, bo uważni widzowie wychwycą wszystko. - Zwierzaki wskakujące na kolana, wbiegające do pokoju dzieciaki czy niechciane przedmioty w kadrze - zabawne wpadki można by wymieniać w nieskończoność. Tym razem do jednej z nich doszło na antenie TVP.
Wpadka w TVP. Poseł PiS o niczym nie wiedział
Do nietypowej sytuacji doszło na wizji TVP3 Białystok. 27 maja jednym z gości programu "Bez kantów" był poseł PiS Jarosław Zieliński. Polityk partii rządzącej wdał się w dyskusję z Maciejem Żywno, radnym sejmiku województwa podlaskiego z Polski 2050, krytykującym bezczynność rządu w walce z inflacją itp.
- Panie radny, pan wpada w taką stylistykę, taką frazeologię opozycji. Zastanówcie się nad tym, jak wyglądają te argumenty, których używacie. Bo z jednej strony mówi pan, że rząd nie robi nic, a tarcze antykryzysowe, antycovidowe, pomoc dla kredytobiorców, pomoc dla tych, którzy mieli wyższe podatki – teraz te podatki są obniżone... - mówił Zieliński.
Gdy nieświadomy niczego poseł przekonywał do swoich racji, za jego plecami pojawiła się jego żona. Kobieta nie zdając sobie sprawy z szerokiego kąta kamery, kucnęła w drzwiach i telefonem zrobiła mężowi pamiątkową fotografię. Trudno było jej nie zauważyć, bo tego dnia postawiła akurat na wyrazistą czerwoną stylizację. Internauci natychmiast wyłapali mistrzynię drugiego planu i zaczęli udostępniać screeny w mediach społecznościowych.
ZOBACZ TAKŻE: Czy i kiedy Turbosłowianie rządzili Europą? Ekspert przybliża teorię Wielkiej Lechii [RAPORT ZŁOTOROWICZA]