Już niebawem Sejm będzie kontynuował pracę nad uchwałę w sprawie komisji śledczej, która ma się zająć słynnymi wyborami kopertowymi z 2020 roku. Sprawa do dziś wzbudza wiele emocji, szczególnie z uwagi na ogromne koszty, które pochłonęły przygotowania do wyborów. Sejmowa większość nie ukrywa, że liczy na ujawnienie szokujących informacji na temat działań Zjednoczonej Prawicy.
Jak podaje Wirtualna Polska, jednym z najważniejszych świadków, którzy będą zeznawać przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych ma być Jarosław Gowin, dawny wicepremier i przewodniczący Porozumienia. Były współpracownik Jarosława Kaczyńskiego nie szczędził słów krytyki wobec Polskiego Ładu nawet gdy jego ugrupowanie tworzyło koalicję z PiS-em. Gdy został zdymisjonowany z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii miał poważne problemy zdrowotne, a ostatecznie wycofał się z polityki.
Jak ustalił portal, Jarosław Gowin ma być gotowy do złożenia zeznań, a politycy KO mają mówić, że będzie niczym świadek koronny. W końcu w tamtym czasie był bardzo blisko premiera Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego, może zatem podzielić się bardzo ważnymi informacjami. Taki obrót spraw z pewnością nie ucieszy prezesa PiS, a wręcz przeciwnie – może go bardzo zdenerwować.
- Przed komisją muszą też stanąć prezesi Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych i Poczty Polskiej. Wszyscy ci, którzy byli aktywni w łańcuchu decyzyjnym. Politycy też – mówił Robert Kropiwnicki z KO w rozmowie z WP.
Wirtualna Polska nieoficjalnie ustaliła także, ze jedną z osób zasiadających w komisji może poseł KO Michał Szczerba, który patrzył władzy na ręce w czasie pandemii koronawirusa.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Jarosław Kaczyński: