Niesiołowski w swoim ostatnim wpisie poruszył wątek wyborów prezydenckich. - Mają znaczenie, co najmniej takie same jak parlamentarne, a zakończenie publicznych występów p. Dudy jest oczywistym obowiązkiem wobec Polski i zdrowego rozsądku. Aby je wygrać, konieczna jest nie tylko zmiana szefa PO, ale odejście z polityki p. Schetyny, który już zdążył spalić kandydaturę Bogdana Borusewicza na marszałka senatu i który nie rozumie, że jest osobą znienawidzoną – stwierdził emerytowany polityk.
ZOBACZ TEŻ: WIELKA WTOPA Grzegorza Schetyny. Na Twitterze wrze
Jego zdaniem Schetyna chce się posłużyć Kidawą-Błońską do osiągnięcia własnych celów.
- Pomysł, aby opozycja nie wystawiała wspólnego kandydata już teraz tylko po pierwszej turze to błąd. Oznacza to, że najpewniej do drugiej tury przejdzie Małgorzata Kidawa-Błońska (osoba sympatyczna, kompetentna i umiarkowana) i prawdopodobnie przegra z Dudą. Schetyna przy pomocy tej kandydatury chce zablokować dyskusję o własnej odpowiedzialności za porażkę i zablokować odejście własne oraz grupy swoich wyznawców i lizusów, którzy tak samo jak on odpowiadają za trzecią lub czwartą porażkę z rzędu – napisał ostro Stefan Niesiołowski.
Ciekawe, czy Grzegorz Schetyna odpowie mu kiedyś na taką publiczną krytykę…