Kiedy setki tysięcy frankowiczów w całej Polsce rwą włosy z głowy obserwując kurs franka posłanka PO Beata Bublewicz może spać spokojnie. A przecież również piękna parlamentarzystka z partii rządzącej do niedawna miała kredyt hipoteczny w szwajcarskiej walucie. Posłance udało się jednak pozbyć ciężaru. Jak ustalił Super Express posłanka zdołała sprzedać mieszkanie i spłacić całość zadłużenia jeszcze przed pikiem kursu franka w okolicę 5 złotych.
Według ostatniego dostępnego oświadczenia majątkowego posłanka Bublewicz była właścicielką 65 metrowego mieszkania, na który miała zaciągnięty kredyt w wysokości 101 tysięcy franków szwajcarskich. Według naszych informacji posłanka sprzedała mieszkanie w wakacje. Wtedy kurs franka oscylował na granicy 3,47 złotego. Kiedy zapytaliśmy posłankę o kredyt we franku ta przyznała, że sprzedała swoje zadłużone mieszkanie.
Bublewicz uniknęła więc horroru jaki jest udziałem setek tysięcy polskich rodzin spłacających swoje kredyty w szwajcarskiej walucie.