Były minister Zbigniew Ziobro zmaga się z poważną chorobą. U polityka w końcówce zeszłego roku zdiagnozowano raka krtani. Jak informował wcześniej „Super Express”, Ziobro przyjął drugą dawkę chemioterapii, jednak nie ominie go oprócz tego także trudna operacja. Tymczasem, jak się okazało, szefowie komisji śledczych Magdalena Sroka z Trzeciej Drogi i Dariusz Joński z KO chcieliby powołać Zbigniewa Ziobrę na świadka w celu złożenia zeznań. Stanowczo oburzył się tym faktem poseł Suwerennej Polski Michał Woś, który przekazuje najnowsze wieści o stanie jego zdrowia. – Sejm ma dane, co do zdrowia Zbigniewa Ziobro, nieobecność w Sejmie jest jasno wykazana i usprawiedliwiona. Walczy z nowotworem, bardzo złośliwym nowotworem. To jest bardzo intensywna terapia nowotworowa. Każdy gdzieś w swoim otoczeniu zna osobę albo został sam dotknięty tą tragedią, więc wie doskonale z czym się teraz mierzy Zbigniew Ziobro i jego rodzina – tłumaczy Woś.
Zdaniem posła debata publiczna w Polsce powinna opierać się na szacunku do „tej sfery”. Bo jak przyznaje Michał Woś, Zbigniew Ziobro walczy dziś o życie. – Niech wygra, wszyscy się modlimy o to, żeby wygrał i z pewnością stawi się przed każdy organ państwa – oznajmia poseł.
– Niech najpierw wygra tą walkę o życie. Myślę, że wszyscy po ludzku humanitarnie tego mu życzymy – dodaje Woś i apeluje do innych posłów i posłanek o podobną postawę w sprawie choroby Zbigniewa Ziobro. Aby zaprzestali oni „rechotów w tym temacie”, bo jego zdaniem „takowe w parlamencie się niestety zdarzały” podczas debaty. – Nie mają takiego ludzkiego odruchu po prostu! – oburzał się Michał Woś na antenie „SE”
W galerii poniżej zobaczysz, jak zmienił się Zbigniew Ziobro:
Jak przyznał szef komisji śledczej ds. wyborów kopertowych Dariusz Joński, komisja śledcza musi wpierw przegłosować świadka na przesłuchanie. Jeśli zdarza się, że świadek jest chory i przedstawia zwolnienie lekarskie, to jest powoływany biegły, który ocenia stan zdrowia i stwierdza, czy osoba może zeznawać. – Komisja może go przesłuchać, ale może też zlecić te czynności prokuraturze – mówi Joński i dodaje, że ustawa o komisji śledczej mówi wprost, że jeśli będzie przegłosowany świadek to będzie on przesłuchany.
– To nie o to chodzi, żeby kogoś ganiać po szpitalach, tu chodzi o wyjaśnienie i o fakty. Więc jeśli dopadnie kogoś jakaś choroba czy jakiś zabieg czy poważna operacja, to to przesłuchanie jest oczywiście przekładane i to jest naturalne – wyjaśnia Dariusz Joński w programie „Wieczorny Express.”
Listen on Spreaker.