Minister zdrowia Adam Niedzielski

i

Autor: TVP Info Minister zdrowia Adam Niedzielski

Niemieckofobia, która zabija - o odrzuceniu niemieckiej pomocy w walce z COVID pisze Galopujący Major

2020-11-09 21:15

Jeżdżą niemieckimi volkswagenami, BMW, mercedesami oraz audi. Piorą ubrania w niemieckich proszkach, a potem psikają je niemieckimi perfumami. Piją niemieckie piwa i wina trzymane w niemieckich lodówkach, a gdy pojawia się syndrom dnia następnego, leczą się niemiecką aspiryną i szczotkują zęby niemieckimi pastami i szczoteczkami.

Tak, mowa o polskich, prawicowych politykach. Niemieckie auta, alkohol i chemia im nie przeszkadza. Tak jak nie przeszkadzają im ogromne kwoty, które, mimo wszystko, to Niemcy wkładają do wspólnego budżetu. Potem zresztą pisowscy politycy biegają i krzyczą, że to ich własne pieniądze, które niczym dobry wujek z Berlina rozdają Polakom tylko po to, żeby móc sobie z tego potrącać sowitą opłatę manipulacyjną. Tak, to im nie przeszkadza.

Przeszkadza im natomiast fakt, że Niemcy mogą nagle leczyć polskich pacjentów. W momencie, gdy ludzie umierają w karetkach, gdy system zaraz się całkowicie zawali, politykom PiS nagle przeszkadza to, że niemiecki rząd przyjmie polskiego pacjenta z koronawirusem.

Jak bardzo trzeba gardzić własnym narodem, żeby odrzucać pomoc dla ciężko chorych i umierających Polaków? Jak bardzo trzeba nie szanować ich inteligencji, żeby robić pokazówki z przyjęciem pierwszego chorego do szpitala w szpitalu polowym, którego latem oczywiście zapomnieli postawić.

Do tej pory polska polityka zagraniczna nie istniała, albowiem wszystko co w jej ramach robiono, było de facto robione na użytek polityki wewnętrznej. Od sojuszu z Orbanem, czyli de facto poddania się putinowskiej dominacji, przez wieczne obrażanie całej tzw. starej Unii tylko dla poklasku własnych wyborców. Dziś widźmy właśnie, jak przestaje istnieć także polityka wewnętrzna.

Jeśli bowiem nie brzydzi cię jazda rządowym BMW, ale jednocześnie nie chcesz ratować życia własnych rodaków przez Niemców, to właściwie po co w ogóle rządzisz? Bo właśnie stajesz się niczym innym, jak tylko zagrożeniem dla własnych obywateli.