Lidia Śmigowska z Ryszardem Petru

i

Autor: Facebook

NIE ŻYJE działaczka Nowoczesnej. Kim była Lidia Śmigowska?

2017-02-21 16:01

Nie żyje działaczka Nowoczesnej Lidia Śmigowska. Kobieta była współzałożycielką i wiceprzewodniczącą Nowoczesnej w Małopolsce. W żałobie po śmierci członkini Nowoczesnej jet pogrążony szef partii Ryszard Petru: - Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznej śmierci Lidii Śmigowskiej, współzałożycielki i wiceprzewodniczącej .N w Małopolsce. Rodzinie i najbliższym składam wyrazy głębokiego współczucia - napisał poseł. Kim była Śmigowska? Co o niej wiemy?

Lidia Śmigowska zginęła tragicznie w wypadku samochodowym w miejscowości Dąbrowa. Jak podaje nowosądecka policja: -  Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący mercedesem nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu (z jakiego powodu wyjaśni prowadzone postępowanie) i zderzył się z prawidłowo jadącym z naprzeciwka volkswagenem passatem. W wyniku uderzenia volkswagen znalazł się na lewym pasie jezdni i uderzył w prawidłowo jadącego seata ibizę, który następnie uderzył w jadącego z naprzeciwka forda focusa. W efekcie mercedes znalazł się w rowie, a 54-letnia pasażerka pojazdu, mimo podjętej akcji reanimacyjnej, zmarła na miejscu zdarzenia. Ofiarą śmiertelna była właśnie Lidia Śmigowska, jak informuje Nowoczesna Małopolskie na swoim Facebooku. Kim była Śmigowska?

Lidia Śmigowska pochodziła i mieszkała w Nowym Sączu. Była absolwentką krakowskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej i studiów podyplomowych na Uniwersytecie Jagiellońskim. Przez wiele lat pracowała jako nauczycielka w sądeckich szkołach. Pracowała w szkołach podstawowych i w polskiej szkole im.M.Kopernika w Chicago Niles. Zawsze interesowała się sprawami edukacji.

Była prezesem i współzałożycielką pierwszego w kraju nowosądeckiego klubu "Fifty-One", w ramach którego prowadziła akcje charytatywne i promujące region nowosądecki. W 2015 roku startowała w wyborach parlamentarnych, niestety bez powodzenia. W jednym z wywiadów przed wyborami mówiła: - Ponad trzydzieści lat pracuję w oświacie i chciałabym mieć wpływ na jej reformowanie poprzez zmiany legislacyjne, które są niezbędne, co w swoim programie podkreśla Nowoczesna. Chodzi przede wszystkim o zmianę struktury szkoły: trzy lata podstawówki, potem cztery lata gimnazjum i na bazie tego, czteroletnia szkoła średnia. Za równie ważne uważam pobudzenie szkolnictwa zawodowego, które od dawna pozostaje w zapaści, a które musi być skorelowane z rynkiem pracy. Odnosi się to także do absolwentów szkół wyższych, których kształcenie powinno być zgodne z zapotrzebowaniem rynku. Nie może być tak, że mamy wysoko wykwalifikowanych bezrobotnych. Właśnie tymi kwestiami chciałabym się zajmować.

Zobacz: Liderka Nowoczesnej zginęła w wypadku. Koledzy są w szoku