Jerzy Konieczny zmarł 28 lipca. O tym bardzo smutnym zdarzeniu poinformował na Facebooku poseł Koalicji Obywatelskiej. - Odszedł Profesor Jerzy Konieczny - w wolnej Polsce szef UOP i Minister Spraw Wewnętrznych. Jeden z moich Mistrzów, ojciec mojej fascynacji kryminalistyką. Na zawsze zapamiętam jego wspaniałe wykłady z logiki i wspólną pracę przy badaniach poligraficznych. Odpoczywaj w pokoju Jerzy.
Do tej pory nie podano do publicznej informacji, jak zmarł profesor Konieczny.
Kim był Jerzy Konieczny? Urodził się w 1950 roku. Ukończył on studia chemiczne na Uniwersytecie Śląskim i prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim. Doktoryzował się w 1979 roku na Uniwersytecie Wrocławskim pracą pt. „Ekspertyza dokumentów sporządzonych pismem ręcznym na papierze syntetycznym”. W 1990 roku otrzymał na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego stopnień doktora habilitowanego nauk prawnych.
W latach 1992-1993 Konieczny był szefem Urzędu Ochrony Państwa. Od 29 grudnia 1995 do 26 stycznia 1996 pełnił funkcję ministra spraw wewnętrznych w rządzie Józefa Oleksego.
Po zakończeniu kariery politycznej został nauczycielem akademickim. Wykładał m.in. na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, Wyższej Szkole Zarządzania i Marketingu w Warszawie oraz Uniwersytecie Opolskim.
Konieczny był ponadto współautorem dwóch książek. Były to: „Justycjariusze, hutmani, policjanci. Z dziejów służb ochrony porządku w Polsce” (z Andrzejem Abramskim) oraz „Kryminalistyka” (z Janem Widackim i Tadeusz Widłą).
Pod wpisem posła pojawiło się wiele wpisów. "Szkoda. Miałem okazję uczestniczyć w wykładach prowadzonych przez Pana Profesora. Żałuję, że miałem z Nim tylko przez jeden semestr", "Miałem okazję poznać P. Prof. Koniecznego i korzystać z Jego wspaniałych wykładów. Wspaniały, niezapomniany i niepowtarzalny autorytet dla nas - młodych wtedy studentów. Cześć Jego Pamięci" czy też "Egzamin z logiki u Profesora i kapitalne wykłady w obecności prawie 100% studentów. W ciągu 5 lat studiów jedyne takie wykłady. Przykro" wskazują, że cieszył się dużym szacunkiem swoich studentów.