Cały dzień na składzie z węglem
W związku z sankcjami nałożonymi na Rosję - po inwazji tego kraju na Ukrainę - rząd zakazał importu rosyjskiego węgla. W efekcie tej decyzji na składach zaczęło brakować „czarnego złota” i wzrosły jego ceny. Polacy zaczęli ustawiać się po węgiel w kolejkach. Na składzie przed kopalnią KWK Staszic w Katowicach czekał Mateusz Latos (30 l.) z Myszkowa, który zamówił węgiel przez internet. – Przyjechałem o 5.30 i byłem 15. w kolejce. Załadunek poszedł dosyć szybko, tylko przy kasie stałem długo – powiedział nam pan Mateusz. Po węgiel przyjechał ciężarówką także Paweł Goust (45 l.) z woj. kieleckiego i jak nam mówi, przyjdzie mu czekać cały dzień.
Kupowanie węgla to zły pomysł?
Tymczasem okazuje się, że kupowanie teraz węgla to zły pomysł. Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział w TVN24, że należy wstrzymać się z zakupami, bo rząd obniży cenę węgla, eliminując pośredników. – Skracamy dostawy poprzez spółki Skarbu Państwa. On będzie wiele tańszy niż w tej chwili – zapewnił Müller.
Paragon grozy. Edycja: warzywniak. Cena bobu za kilogram zwaliła posłankę z nóg
Polecany artykuł:
Nowa ustawa dla palących w piecu węglem
Rząd przygotowuje poza tym ustawę, która ma ułatwić zakup węgla. Szczegóły tego projektu nie są jeszcze znane. Sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski (44 l.) zapowiedział w Radiu Plus, że projekt zostanie wkrótce przedstawiony. – I mam nadzieję, że w trybie szybkim zostanie przyjęty i wprowadzony w życie – podkreślił polityk.