O Mariannie Szreiber zrobiło się głośno za sprawą jej występu w Top Model. Żona polityka w programie przyznała, że na castingu pojawiła się w tajemnicy przed mężem. Zażartowała także, że być może mąż się z nią rozwiedzie: - Masakra, mąż mnie zabije. (...) Żonie ministra nie wypada robić takich rzeczy. Może się rozwiedzie ze mną - opowiadała Marianna Schreiber jurorom Top Model. Marianna Schreiber na antenie TVN tłumaczyła, że jej udział w programie jest sprzeczny ze spojrzeniem ka na obraz rodziny.
Czytaj także: Płakać się chce! W rodzinie Marianny Schreiber jest gorzej, niż myśleliśmy. Kulisy okropnego konfliktu
Również jej homofobiczna wypowiedź "Won z mojego miasta", które napisała na Twitterze, wywołała sporo kontrowersji. Nie mniej zamieszania wywołała publikując swoje nagie zdjęcia na Instagramie. Małżeństwo przeszło jednak wiele traumatycznych momentów. W jednym z wywiadów mówiła:
Poroniłam w 2014 roku. Potem się rozstaliśmy. Rozpadłam się na miliony kawałków. Lekarz mówi: Niech się pani przestanie już mazać, nic takiego się nie stało" (szpital w Warszawie), ale ja nie miałam siły żyć. To był mój pierwszy największy ból. Byliśmy zaskoczeni ciążą, ale cieszyliśmy się. Nie udźwignęliśmy jednak ciężaru tego szaleństwa, tej krzywdy i pragnień. Musiałam nauczyć się żyć na nowo - opowiada Schreiber. To nie był koniec cierpienia. Po poronieniu i odejściu męża przyszła jeszcze śmierć ojca. Na szczęście potem wszystko zaczęło się układać.
Marianna i Łukasz ostatecznie wrócili do siebie na stałe. Teraz jednak muszą radzić sobie z nagonką mediów i "hejterów". Dziś w Wigilię, na zdjęciach widać jak Marianna (w stroju patriotycznym) biało-czerwonym - ubiera choinkę. Nie zabrakło także bombek w kolorach narodowych. Jest też wspólne zdjęcie z mężem, dzieckiem i psem.