Uczniów czeka prawdziwa rewolucja od 1 września. Jak zapowiedziała wiceszefa resortu edukacji Katarzyna Lubnauer, Ministerstwa Edukacji już przeprowadziło prekonsultacje zmian podstawy programowej dla kształcenia ogólnego. Podstawa programowa opisuje, co dany uczeń powinien wiedzieć na danym etapie edukacji dla każdego przedmiotu osobno. Nowa władza chce, aby ją zawęzić, by odciążyć dzieci i ułatwić nauczycielom ich pracę.
- Powstały już wersje podstaw programowych, które przygotowuje ministerstwo. Od 15 kwietnia ruszą konsultacje materiałów ministerialnych tak, żeby do końca czerwca mniej więcej przyjąć rozporządzenia, które pozwolą na to, by od 1 września były już odchudzone podstawy programowe - mówiła w rozmowie z portalem gazeta.pl.
Ponadto ze szkół zniknie Historia i Teraźniejszość. Zamiast niej pojawi się edukacja obywatelska.
- Największym problemem z HIT-em było to, że on nie przedstawiał faktów, tylko wartościował pewne rzeczy. Nie pozwalał młodym ludziom wyrobić sobie własnego zdania na pewne fakty, ale przede wszystkim tam zniknął pierwiastek tego, co nazwalibyśmy edukacją obywatelską - stwierdziła Katarzyna Lubnauer.
Dodatkowo dla uczniów klas I-III szkół podstawowych przewidziano 12 godzin z udzielania pierwszej pomocy.
Uszczuplona podstawa programowa ma obowiązywać już od nowego roku szkolnego, a prace nad dalszą reformą będą trwały. Od września 2026 ma zostać wprowadzona cała nowa podstawa programowa w szkołach podstawowych, a w ponadpodstawowych dopiero w 2028 roku.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniała się Katarzyna Lubnauer.