W tym roku Lech Wałęsa i jego żona Danuta Wałęsa nie będą hucznie obchodzili swojego święta. - Specjalnie nie cieszymy się tym. 10-20 lat to jeszcze. Teraz tak dużo mamy lat, a więc staramy się o tym nie myśleć, bo zbliżamy się do wieczności. Nie będzie żadnego świętowania, tylko spokojnie, cichutko – mówił legendarny przywódca "Solidarności" o rocznicy ślubu w "Expressie Biedrzyckiej".
Historia miłości pary prezydenckiej jest niezwykła. Tak naprawdę mieli w ogóle się nie poznać, a ich związek zaczął się przypadkiem. W 1968 Lech Wałęsa poszedł do kwiaciarni, ale nie by coś kupić, tylko rozmienić pieniądze. Trafił wtedy na Danutę (z domu Gołoś). Na następny dzień wrócił i podziękował młodej ekspedientce, darując jej wtedy towar deficytowy – balonową gumę do żucia. To było początkiem ich relacji. Pobrali się 8 listopada 1969 roku. Jednak ich życie nie było usłane różami. Jak wspominała niegdyś była Pierwsza Dama, po 1980 roku wszystko się zmieniło, bo zaczęła się polityka. - Szybko musiałam nauczyć się jako matka i żona jeszcze mocniej stać na nogach, gdyż nie wiem, czy nie zginęłabym i ja, i moja rodzina – mówiła w jednym z wywiadów. Warto wspomnieć, że mimo przeciwności losu, z jakimi się zmagali, są bardzo udanym małżeństwem.