Nie ma miliona na kaucję dla Palikota
Zebraniem potrzebnych środków miała zająć się rodzina multimilionera. Zapytaliśmy mecenasa Jacka Dubois, czy posiada informację na temat powodzenia tej misji. Jego słowa wskazują na to, że nie zanosi się na opuszczenie celi przez Janusza Palikota.
- Sytuacja wygląda źle, bo rodzina takich środków nie ma. Liczymy przede wszystkim na to, że sąd zmieni tę wysokość na taką, która będzie leżała w ramach możliwości rodziny. Wskazujemy sądowi, że kwota miliona złotych jest nierealna. Staramy się przeanalizować sytuację finansową i wskazać na realność kwot. Pracujemy, zbieramy dokumenty, jeszcze nie jesteśmy gotowi żeby je złożyć - wyjaśnia nam wszystko szczegółowo Jacek Dubois.
A kiedy pytamy, czy oznacza to kilkukrotnie mniejszą kwotę mecenas odpowiada jedynie o dopasowaniu jej do możliwości finansowych klienta. Pełnomocnicy byłego polityka mają czas do poniedziałku (14 października) na złożenie odpowiedniego zażalenia.
Osiem zarzutów dla Palikota
Janusz Palikot, Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani w czwartek w ubiegłym tygodniu przez CBA w Lublinie i w Biłgoraju. Jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie usłyszeli zarzuty. Palikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł w związku z działalnością spółek należących do podejrzanych. Zarzuty dotyczą lat 2019-2023.
NIŻEJ ZDJĘCIA POSIADŁOŚCI PALIKOTA