Monika Miller nie boi się wzbudzać kontrowersji swoim wyglądem. Nawet gdy spotyka się z wyjątkowo negatywnymi komentarzami nie stara się nikomu przypodobać i dalej szokuje strojami, makijażem czy tatuażami. Tym razem postanowiła pochwalić się na Instagramie nowymi kolczykami w uszach, a także… biżuterią na zębach! Na prawej jedynce ma teraz czerwony diamencik, a na lewej jedynce i sąsiadującej dwójce skrzydełka motyla. Ozdoba ma się utrzymywać kilka miesięcy, a czasem nawet lat. Trzeba jednak spełnić ważny warunek – zęby muszą być zdrowe, a szkliwo mocne. Monika Miller mogła poszczycić się białymi, równymi zębami, co dla wielu na pewno było najlepszą ozdobą. „Na uszach fajnie, na zębach – nie” – skomentowała jedna z fanek, jednak zdecydowanie przeważają komplementy i podziw za odwagę. „Piękna ta na zębach”, „Na ząbkach petarda”, „Cudne, piękne ząbki”, „Ładnemu i mądremu we wszystkim pięknie. Świetnie wyglądasz Monia, totalnie w Twoim stylu te kolczyki” – czytamy w komentarzach. Wielbiciele stylu artystki na pewno już się zastanawiają, czym zaskoczy ich następnym razem.
Sprawdź: Porażające słowa Moniki Miller. "Wytatuowana, chora psychicznie biseksualna osoba"
W naszej galerii zobaczysz, jak Monika Miller przechodziła ciężkie chwile w szpitalu.