Monika Miller ma na twarzy wąsy tlenowe, dzięki którym łatwiej jej oddychać.

- Jedno jest pewne - do pobytu w szpitalu nie można przywyknąć. Marze już o powrocie do domu. Do swoich bliskich, do swoich kochanych zwierząt. Takie chwile jak ostatni czas w moim życiu wiele uczą. Zmieniają się też priorytety w głowie. - napisała Monika Miller w poście na Instagramie.

- Chciałabym być zdrowa, czuć że znowu mam siłę do robienia różnych rzeczy. Oprócz pokory w ostatnim czasie nauczyłam się też szacunku do samej siebie. Zdrowie jest podstawą. Bez niego ciężko jest zdziałać cokolwiek - stwierdziła na Instagramie Monika Miller.

- Mam nadzieję, że jak najszybciej dojdę do siebie. Jedno jest pewne. Trzeba przeanalizować swoje życie i zastanowić się co jest naprawdę ważne. Wam również tego życze! Dużo zdrowia do tego - napisała Monika Miller.

Widać, ze Monika Miller źle wygląda i nie czuje się najlepiej.

Fani Moniki Miller życzą zdrowia w komentarzach.

My także trzymamy kciuki za Monikę Miller!

Lekarze cały czas starają się ustalić, co dokładnie dolega Monice Miller.

Jeszcze niedawno Monika Miller nie potrzebowała tlenu.