Nelli Rokita SZCZERZE: Żałuję, że nie zostałam zakonnicą

Była posłanka partii Jarosława Kaczyńskiego (68 l.) niedawno spędziła siedem dni zamknięta w klasztorze u Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w Częstochowie. Ten tygodniowy pobyt całkowicie ją odmienił! Nelli Rokita poczuła, że narodziła się na nowo. - Byłam tam na rekolekcjach. Jestem pod wrażeniem tych sióstr i tego niesamowitego pobytu u nich. To było ogromne przeżycie. Wstawałam przed szóstą rano i szłam się pomodlić. Później było śniadanie, a następnie msza święta. Później znów modlitwa, obiad, trochę odpoczynku i znów modlitwa. A wieczorem odbywały się rekolekcje i godziny biblijne. W sumie trzy razy dziennie po godzinie odmawiałam modlitwę. Trochę za dużo było tej modlitwy i myślałam, że nie wytrzymam, ale dałam radę - opowiada nam Nelli Rokita.

Byłą posłankę tak zafascynowało życie zakonne, że dziś żałuje, iż nie wstąpiła w przeszłości do klasztoru. - To był fascynujący pobyt. Szkoda, że nie zostałam w życiu zakonnicą. Tak mi imponuje życie tych kobiet. Teraz nie jestem już w stanie zostać zakonnicą. Ale gdybym mogła, to kto wie - dodaje. Ciekawe tylko, co na to Jan Maria Rokita.

Sprawdź: Nelli Rokita: Polacy! Wymodliłam wam zwycięstwo Dudy