Nawrocki o planie pokojowym Trumpa. Ukraina musi mieć decydujący głos

Plan pokojowy Donalda Trumpa dla Rosji i Ukrainy wywołał reakcję w Warszawie - pisze serwis radiozet.pl. Prezydent Karol Nawrocki przypomniał, że to Moskwa jest agresorem, a każdy projekt zakończenia wojny wymaga zgody Kijowa – bez tego rozmowy nie mają sensu.

Karol Nawrocki

i

Autor: MINDAUGAS KULBIS/ Associated Press
Polityka SE Google News
  • Prezydent Karol Nawrocki podkreśla, że plan pokojowy musi uwzględniać realia konfliktu i wiarygodność Rosji, a decydujący głos powinna mieć Ukraina, wspierana przez USA i UE.
  • Nawrocki zaznacza, że pokój nie może być osiągnięty kosztem strategicznych celów agresora, czyli Federacji Rosyjskiej, co spotkało się z podziękowaniami od prezydenta Zełenskiego.
  •  28-punktowy plan pokojowy Donalda Trumpa, tworzony bez udziału Ukrainy, przewiduje daleko idące ustępstwa terytorialne, w tym uznanie rosyjskiej kontroli nad Krymem i częścią Donbasu.
  • Zełenski odrzuca oddanie okupowanych ziem, uznając to za uderzenie w suwerenność Ukrainy.

Plan pokojowy Trumpa a stanowisko Karola Nawrockiego

W piątkowy wieczór 21 listopada 2025 r. prezydent Karol Nawrocki odniósł się w mediach społecznościowych do informacji o amerykańskiej inicjatywie pokojowej. Zaznaczył, że propozycje dotyczące zakończenia wojny muszą uwzględniać realia konfliktu i brak wiarygodności strony rosyjskiej. Wskazał też, że w rozmowach o przyszłym bezpieczeństwie Europy nie może zabraknąć wszystkich zainteresowanych państw.

Kluczowym akcentem jego wpisu było przypomnienie, kto ponosi odpowiedzialność za wojnę oraz kto powinien mieć głos rozstrzygający:- "To Ukraina padła ofiarą zbrodniczej agresji Putina i to Ukraińcy, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych oraz krajów UE muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych".

Nawrocki podsumował, że żaden pokój nie może być zbudowany kosztem interesów napadniętego państwa: "Ceną za niego nie może być osiągnięcie strategicznych celów agresora. A agresorem była i jest Federacja Rosyjska"

Na wpis odpowiedział prezydent Wołodymyr Zełenski: "Dziękujemy za wsparcie!".

Co wiemy o 28-punktowym planie pokojowym Trumpa

Według doniesień amerykańskich mediów i potwierdzeń opisywanych przez agencje, administracja Donalda Trumpa pracuje nad 28-punktową mapą drogową kończącą wojnę. Dokument miał powstać w wąskim gronie doradców,  a Ukraina nie brała udziału w jego tworzeniu. 

Założenia planu przewidują daleko idące ustępstwa terytorialne, w tym uznanie rosyjskiej kontroli nad Krymem oraz obszarami Donbasu (m.in. w obwodach donieckim i ługańskim). W pakiecie mają się pojawić także gwarancje neutralności Ukrainy oraz ograniczenia dotyczące jej przyszłych relacji z NATO.

Reakcje są skrajne. Władimir Putin sygnalizuje gotowość rozmów na bazie amerykańskiej propozycji, jednocześnie podkreślając, że Rosja nie zrezygnuje z dotychczasowych zdobyczy. Z kolei Zełenski odrzuca możliwość prawnego oddania okupowanych ziem, uznając to za uderzenie w suwerenność kraju. 

Risercz 21.11.2025
Sonda
Jak oceniasz pierwsze 100 dni Karola Nawrockiego?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki