
- Prezydent Nawrocki zaproponował, aby Niemcy spłacały reparacje wojenne poprzez finansowanie polskiego przemysłu zbrojeniowego i wzmacnianie zdolności militarnych.
- Propozycja ma służyć zarówno symbolicznemu rozpoczęciu spłaty reparacji, jak i praktycznemu wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, co jest kluczowe w obliczu wojny na wschodzie Europy.
- Prezydent podkreślił, że jest to wstępna koncepcja, która ma być punktem wyjścia do dalszych rozmów.
- Nawrocki wyraził przekonanie, że dyskusja o reparacjach nie zaszkodzi dobrym relacjom Polski z Niemcami.
Propozycja prezydenta w sprawie reparacji
Podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami Karol Nawrocki podsumował swoją wizytę w Berlinie oraz w Paryżu. Jak poinformował, w Niemczech rozmawiał zarówno z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem, jak i kanclerzem Friedrichem Merzem. Dyskusje dotyczyły relacji gospodarczych, polityki Unii Europejskiej, a także tematów związanych z bezpieczeństwem. Szczególne miejsce zajęła kwestia reparacji wojennych.
– „Jestem zwolennikiem wypłacenia przez Niemcy Polsce reparacji” – podkreślił prezydent.
Inwestycje w polski przemysł obronny
Nawrocki zaznaczył, że jego koncepcja nie jest gotowym planem, lecz propozycją, która może stanowić punkt wyjścia do szerszej dyskusji. „Sugerowałem, że moglibyśmy zmierzać w kierunku finansowania polskiego przemysłu zbrojeniowego, możliwości militarnych, co z jednej strony byłoby początkiem pewnego, z całą pewnością, długiego procesu” – wskazał. Według prezydenta, taki mechanizm pozwoliłby Niemcom nie tylko na symboliczne rozpoczęcie spłaty reparacji, ale również na praktyczne wzmocnienie bezpieczeństwa w regionie.
Wzmocnienie wschodniej flanki NATO
Prezydent argumentował, że wsparcie polskich zdolności obronnych mogłoby jednocześnie przełożyć się na zwiększenie potencjału NATO. Dodał, że obszar ten ma szczególne znaczenie w kontekście wojny toczącej się na wschodzie Europy, zwłaszcza po wydarzeniach 10 września.
Choć temat reparacji tradycyjnie budzi emocje, Nawrocki wyraził przekonanie, że podjęcie tej dyskusji nie pogorszy stosunków między Warszawą a Berlinem. „Jestem przekonany, że rozmowa o reparacjach nie wpłynie na dobre relacje z Niemcami” – zapewnił.