- Nauczyciele nie mają obowiązku życia w celibacie, w związku z tym 500 plus także ich dotyczy – powiedział Szczerski w radiowej Trójce. Rozwścieczona oświatowa „Solidarność” domaga się jego dymisji, a nauczyciele nie kryją oburzenia.
Zawsze staram się doszukiwać czegoś dobrego w tego typu wypowiedziach polityków, zakładam więc, że pan Szczerski być może chciał podpowiedzieć nam, nauczycielom „po koleżeńsku”, że są sposoby, aby polepszyć budżet. Natomiast podpowiedź ta nie może zostać przyjęta. Spodziewałbym się takiej wypowiedzi raczej po polityku najniższego szczebla. To wręcz ociera się o wulgarność. Nawet przy dobrej woli, wypowiedź kojarzy się z systemami totalitarnymi, które rolę kobiety sprowadzają tylko do rodzenia dzieci. Chyba minister nie zdaje sobie również sprawy z wieku nauczycieli. Otóż średnia wynosi powyżej 45 lat, pamiętajmy, że cały czas to środowisko się też starzeje. Poprzez tę wypowiedź, być może minister chciał też przekazać, że albo nauczyciele wezmą 500 plus, albo nie będzie nic, bo rządzący nic więcej nie planują. W pokoju nauczycielskim wrze, niektóre koleżanki są obrażone – przyznaje łódzki polonista.