“Niezależnie od oceny historycznej wyżej wymienionych postaci nie godzi się dewastować jakiekolwiek groby w cywilizowanym świecie opartym między innymi na tradycji judeochrześcijańskiej. Tym różnią się choćby Ukraińscy od Rosjan, że szanują ciała zabitych w walce Rosjan mimo, iż Ci są najeźdźcami i dokonują na ich ziemi zbrodni” - napisał fotograf pod opublikowanym zdjęciem grobu Bieruta, na którym widać napis czerwony “Zabić Putina”. “Rosjanie natomiast nie są skorzy nawet do chowania swoich zabitych i traktują ciała własnych żołnierzy jak śmierci o czym świadczą chociażby przechwycone rozmowy telefoniczne ich własnych żołnierzy. Ciała rosyjskich żołnierzy mają tworzyć prawdziwe stosy na takich właśnie "śmietniskach". Jest to oczywiście wbrew rosyjskiej propagandzie i hasłom o tym iż nikogo nie zostawiają” - dodaje Opasiński.
Ich groby powinny zostać przeniesione?
Za to już na początku marca, premier Mateusz Morawiecki podczas rozmowy z Arkadiuszem Gołębiewskim, reżyserem i twórcą Festiwalu Filmowego NNW (Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci), z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych mówił o możliwości przeniesienia grobów stalinowskich zbrodniarzy. – Osoby, które wysługiwały się łajdakom, powinny być napiętnowane, a nie mieć miejsce w alei zasłużonych. Z tym tematem też trzeba będzie się zmierzyć – zapowiedział premier. Na razie nie podjęto w tym kierunku żadnych kroków.