Prof. Andrzej Zoll: Nakręcanie spirali strachu

2011-11-28 3:00

Czy Polska może przywrócić karę śmierci pomimo członkostwa w UE

"Super Express": - Jarosław Kaczyński zapowiedział, że złoży projekt ustawy przywracającej karę śmierci za drastyczne zabójstwa.

Prof. Andrzej Zoll: - Polska podpisała Kartę Praw Podstawowych, która jest niejako elementem traktatu lizbońskiego oraz ratyfikowała szósty protokół do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. To wyklucza możliwość wprowadzenia kary śmierci. Możemy wyjść z Rady Europy i Unii, ale wtedy znajdziemy się na zupełnym marginesie Europy, i chyba świata również.

- Skoro tak, to po co ten temat?

- Mówienie o zaostrzeniu odpowiedzialności karnej łącznie z wprowadzeniem kary śmierci jest chyba zagraniem czysto populistycznym. Chodzi o skonsolidowanie PiS i powrót do lat, gdy na tych hasłach partia ta zdobywała popularność. Stan zagrożenia przestępczością nie jest w Polsce szczególnie wysoki. Obecnie w więzieniach siedzi wiele osób, a jest jeszcze długa kolejka oczekujących, bo brakuje miejsc.

- Może wskazuje na tendencję? Mówi, że średnia kara za zabójstwo to 7 lat, a 2 lata za gwałt.

- Nie wiem, skąd te dane. Mamy stosunkowo ostry kodeks karny. Przedterminowe zwolnienie przy karach najpoważ-niejszych, za które jest 25 lat i dożywocie, nie może nastąpić przed upływem odpowiednio 15 i 25 lat. Zwolennicy kary śmierci lubią akcentować i szczegółowo omawiać każde popełnione przestępstwo. W latach 2005-2007 niemal każ-dy dziennik tv rozpoczynał się od informacji o krwawym zabójstwie. Po to, by nakręcać spiralę strachu i by polityk przedstawiał się jako ten, który występuje w obronie porządku i bezpieczeństwa. Bardzo się takich ludzi obawiam.

- Jaki jest dla pana najważniejszy argument przeciwko karze śmierci?

- Życie ludzkie stanowi wartość niezależnie od tego, kto jest jej dzierżycielem. Tutaj nawet bardzo radykalne stanowisko w obronie życia jest uzasadnione.

- Jaką wartość może mieć życie potwora w ludzkiej skórze?

- Na tym polega nasze człowieczeństwo, że nie robimy selekcji ludzi ze względu na to, czy są oni przydatni dla społeczeństwa czy nie, czy są bezpieczni dla funkcjonowania społeczeństwa czy nie. Życie jest wartością jako życie. Jeśli stosujemy jakieś kryteria jakościowe, to nie ograniczamy się do stosowania go wobec jednego człowieka. Będziemy zawsze to kryterium rozszerzać i stosować bardziej powszechnie. Może kiedyś dojdziemy do wniosku, że nie ma sensu podtrzymywać przy życiu ludzi starych bądź inwalidów, bo są obciążeniem dla społeczeństwa? Bardzo łatwo jest przejść na tę płaszczyznę rozumowania i działania.

Prof. Andrzej Zoll

Wykładowca UJ, były prezes Trybunału Konstytucyjnego