Hołownia lepszy od Kidawy-Błońskiej! Co z Dudą? Sondaż prezydencki dla SE

Kampania wyborcza trwa już w najlepsze, a kandydaci dwoją się i troją, żeby przekonać do siebie wyborców. Z jakim skutkiem? Okazuje się, że gdyby głosowanie odbywało się w lutym, na prezydenta Andrzeja Dudę zagłosowałoby 42,44 proc. Polaków. Miejsce drugie zajmuje kandydatka Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska (63 l.). Jej strata jest jednak na tyle duża, że nie zagraża pozycji obecnego prezydenta. Głosować na kandydatkę KO chce 22,14 proc. badanych.

Podium zamyka Władysław Kosiniak-Kamysz (39 l.) z 11,71 proc., a dalej są notujący zbliżone do siebie wyniki Robert Biedroń (44 l.) i Szymon Hołownia (44 l.). Wszystko wskazuje więc na to, że Dudzie uda się wywalczyć reelekcję, ale prawdopodobnie nie stanie się tak 10 maja, kiedy pójdziemy do urn po raz pierwszy. Potrzebna będzie druga tura, a w tej prezydent również pokonałby resztę stawki. Co ciekawe, najwięcej kłopotów sprawiłby mu... Szymon Hołownia. Starcie tej dwójki w wyborczej dogrywce zakończyłoby się wynikiem 51,99 proc. dla Dudy i 48,01 proc. dla Hołowni. Gdyby Andrzejowi Dudzie przyszło mierzyć się z Kidawą-Błońską, wygrałby 53,83 proc. do 46,17 proc.

W rozmowie z „Super Expressem” ekspert wyjaśnia, że wynik Dudy i dobre notowania telewizyjnego gwiazdora w drugiej turze nie są zaskoczeniem. – Szymon Hołownia jest kandydatem nieznanym dla wielu wyborców. Jest przy tym niewyrazisty i przez to nie wywołuje negatywnych emocji – mówi „Super Expressowi” politolog prof. Rafał Chwedoruk. Dodaje, że na korzyść telewizyjnego gwiazdora działa też jego niezaangażowanie w bieżące spory polityczne.
Sondaż przeprowadził Instytut Badań Pollster w dniach 24-26 lutego na próbie 1097 dorosłych Polaków.