Jestem szczęśliwym człowiekiem. Sądzę, że spełnionym – powiedział starszy brygadier Paweł Frątczak, wieloletni rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP. - Zawód, który wykonywałem, był zawodem moich dziecięcych marzeń - dodał. 24 lutego przeszedł na emeryturę po blisko czterdziestu latach służby pożarniczej. Po zakończeniu służby zaznaczył, że teraz chce cieszyć się życiem. Przez ostatnie dwanaście lat pracował z mediami, pracując na rzecz dobrego wizerunku straży pożarnej. Zawsze cierpliwy, obrazowo tłumaczył najtrudniejsze, najbardziej zawiłe sprawy związane z działaniem i pracą strażaków. Dziennikarzy uważał za swoją drugą rodzinę. Jak mało kto rozumiał nasz zawód. I odbierał telefony o czwartej, piątej rano, by wytłumaczyć lub odpowiedzieć na ważne pytania. Innym rzecznikom, zwłaszcza tym niezadowolonym zawsze mówił: zamień się zawodem z dziennikarzem – czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
W poniedziałek w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej odbyło się uroczyste pożegnanie st. bryg. Pawła Frątczaka. Za służbę podziękował mu m.in. komendant główny PSP st. bryg. Andrzej Bartkowiak. łowa podziękowania i uznania skierował także zastępca komendanta głównego PSP mł. bryg. Arkadiusz Przybyła. Przejście na zaopatrzenie emerytalne rzecznika prasowego z całą pewnością nie jest pożegnaniem ze służbą i strażą pożarną, a z pracą - napisano na stronie PSP.