Andrzej Duda

i

Autor: Tomasz Urbanek Andrzej Duda

Najbardziej zagorzali fani Lecha i Legii bronią Andrzeja Dudy. Kto gwizdał na prezydenta?

2016-05-04 18:18

Andrzej Duda gościł na poniedziałkowym finale Pucharu Polski, który odbywał się na PGE Narodowym w Warszawie. Jak informowano, został tam solidnie wygwizdany przez kibiców obydwu drużyn. Jak się jednak okazuje, sytuacja wcale nie była tak jednoznaczna. Najwierniejsi kibice, zarówno Legii Warszawa, jak i Lecha Poznań, odżegnują się od tego zarzutu. Do sprawy z dużym dystansem podszedł sam prezydent, który na swoim Twitterze całe zamieszanie skomentował słowami: "Luuuz!".

W Internecie pojawił się film, pokazujący rzekomą skalę gwizdów z każdego sektora na PGE Narodowym:

Sądząc po filmie, można by mniemać, że to właśnie sektory za bramkami, na których siedzieli kibice Legii i Lecha wygwizdały prezydenta. W rozmowie z niezalezna.pl kibice obu drużyn mówią jednoznacznie, że to manipulacja, ponieważ akurat na tych sektorach nikt praktycznie nie gwizdał, będąc skupionym na dopingu dla własnej drużyny.

Pomiędzy kibicami znajdowała się strefa neutralna, na której zasiadało wiele osób niezwiązanych z zorganizowanym ruchem kibicowskim. Jak ocenił Radosław Majchrzak, prezes Stowarzyszenia Lecha Poznań: - Tam siedziało trochę osób, które przyszły po to, żeby za 15 złotych obejrzeć Stadion Narodowy, a przy okazji mecz. To tam pojawiły się chwilowe gwizdy, których w sekorach kibiców nie było nawet specjalnie słychać. Jak kontynuował Majchrzak: - Oczywiście, że nie gwizdałem na prezydenta, a na naszej trybunie było na tyle głośno, iż w ogóle nie słyszeliśmy tych gwizdów.

Wojciech Wiśniewski, znany kibic Legii, dodał również: - Puchar Polski rozgrywany jest pod patronatem prezydenta. Tyle, że żaden z poprzednich prezydentów nie wręczał go osobiście. Zapewne wielu z nich nie pojawiało się, bo bali się gwizdów, bo jakieś przy pełnym stadionie zawsze się pojawią. Prezydent Duda zasłużył na uznanie, bo jako pierwszy nie bał się przyjść na finał i potraktował go poważnie.

Swoją teorię dotyczącą gwizdów przedstawił też dziennikarza, Rafał A. Ziemkiewicz:

 

 

Jednak w całej tej dyskusji najwięcej dystansu zaprezentował sam prezydent, który na swoim Twitterze tak skomentował i zamknął zarazem dyskusję na temat gwizdów w jego stronę:

 

 

Zobacz także: Andrzej Duda niepopularny wśród kibiców. Prezydent wygwizdany na Stadionie Narodowym!