Bycie ojcem to piękna sprawa. Często nawet mocni faceci i twardziele przyznają, że gdy dowiadują się o tym, że zostaną ojcami, to... płaczą! Emocje związane z przyjściem dziecka na świat są ogromne. Wielu panów tak się boi, że wcale nie wchodzi na salę porodową, albo jeśli już wykażą się odwagą, by tam wejść, to później mdleją. Potem ze wzruszeniem biorą swoje maleńkie dzieci w ramiona i uczą słowa "tata". To ojcowie najczęściej pokazują dzieciom jak się jeździ na rowerze, gra w piłkę i tłumaczą czym jest spalony. Politycy także mają pociechy i dziś wielu z nich świętuje zapewne Dzień Ojca. Niektórzy z nich to ojcowie idealni, dbający o potomstwo i kochający swoje dzieci nad życie! Niestety, istnieją też i tacy, którzy są... obciachowi! A kto wśród naszych polityków jest najbardziej obciachowym tatą? Oto nasze typy: Ryszard Kalisz, Jacek Kurski, Kazimierz Marcinkiewicz, Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski i Mariusz Antoni Kamiński. Dlaczego akurat ci politycy są obciachowymi ojcami?
Ryszard Kalisz - ojciec dwóch synów. Niestety, zamiast zapewnić starszemu z nich, Ignasiowi, radosne i spokojne dzieciństwo, to teraz obraża jego mamę! Jak powiedział w rozmowie z "Super Expressem": Chciała mnie złapać na dziecko. Doszło do zbliżenia. Nie planowałem tego dziecka. Uznałem syna, chociaż mogłem mieć wątpliwości. Inga Pietrusińska tak skomentowała słowa Kalisza, o tym, że nie był pewny ojcostwa maluszka, który rozwijał się pod jej sercem: Rozumiem, dlaczego nalegał na zbadanie genetyczne zdrowia płodu. Jedynym celem miało być sprawdzenie ojcostwa, oczywiście za moimi plecami.
Kazimierz Marcinkiewicz - to ojciec gromadki dzieci. Marcinkiewicz z pierwszą żoną ma trzech synów i córkę. Niestety, zamiast dbać o rodzinę i wspierać dorastające dzieci, wdał się w płomienny romans z dużo młodszą od siebie Isabel. Stracił dla niej głowę i porzucił rodzinę! W telewizji z rozanielonym wzrokiem mówił do młodziutkiej Brwinowianki, że ją kocha. Co musiały czuć jego dzieci?! Aż ciężko to sobie wyobrazić.
Aleksander Kwaśniewski - były prezydent ma tylko jedną pociechę, to dorosła już córka Ola. Jednak, gdy po raz pierwszy został prezydentem, czyli 20 lat temu, Ola była jeszcze nastolatką. Niestety, to w czasie bycia głową państwa Kwaśniewski miał chorą goleń, w czasie uroczystości na cmentarzu w Charkowie. Zaś kilka lat temu, kiedy zachorował na "chorobę filipińską", Ola Kwaśniewska świeciła oczami za tatę. Oj, obciach!
Bronisław Komorowski - to ojciec aż piątki dzieci, wszystkie są już dorosłe i samodzielne. I chociaż jest prezydentem, to bywa, że powie coś, z czego wielu się śmieje. Wpadka Komorowskiego z "szogunem" czy "kaszalotami" znają chyba wszyscy. O tym, że tata potrafi coś niefortunnie rzucić, wiedzą też jego dzieci. W spocie, który nakręciły pociechy prezydenta przed drugą turą majowych wyborów same przyznały, że nie zawsze się z nim zgadzają.
Mariusz Antoni Kamiński - ma już drugą żonę. Z pierwszą, Anną, doczekał się dwóch córeczek. Niestety, małżeństwo się rozpadło, a Mariusz Kamiński znalazł nową miłość i to w PiS. Z nową żoną Iwoną Klejnowską już czeka na dzidziusia: Oboje są bardzo szczęśliwi i nie mogą się doczekać przyjścia na świat Alka. Ilona dba teraz o siebie jeszcze bardziej niż zwykle. Chodzi na basen, uprawia jogę. W dniu urodzin Mariusza, czyli 30 marca, potwierdzili płeć dziecka, mówili w rozmowie z "Super Expressem" znajomi pary.
Zobacz: Kalisz: Byłem z Dominiką zanim dowiedziałem się o ciąży Ingi