Warszawska konwencja PiS pod hasłem „Z miłości do Warszawy” rozpoczęła się od zaśpiewania hymnu narodowego. Oprócz Jarosława Kaczyńskiego pojawili się na niej między innymi Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, europoseł Ryszard Czarnecki, poseł Marek Suski czy Piotr Gliński. Jako pierwszy głos zabrał prezes PiS.
- Przypadł mi zaszczyt przedstawienia kandydata na prezydenta Warszawy – mówił. – Pozwólcie, ze najpierw powiem kilka słów ogólnych – dodał.
- Jestem z tym miastem bardzo ściśle związany. Prezydentem tego miasta był swego czasu, skończyło się to przeszło 18 lat temu, mój śp. brat, brat bliźniak Lech Kaczyński. Także od niego, choć oczywiście i od innych, własnej świadomości, wiem, że Warszawa jest wielkim wyzwaniem – mówił.
Jarosław Kaczyński mówił także tym, jak dużym wyzwaniem jest Warszawa ze względu na liczbę mieszkańców i problemów, jakie czekają na rozwiązanie. Ogłosił, że osobą, która sprosta temu wyzwaniu, jest Tobiasz Bocheński, kandydat PiS na prezydenta Warszawy.
- Spełnia wszelkie wymogi w sferze intelektualnej. Trzeba być bardzo intelektualnie wyrobionym i znającym historię myśli europejskiej, wolnościowej człowiekiem, by z pełną świadomością, w sposób przemyślany, podejść do tych wszystkich problemów – mówił były wicepremier.
Następnie na scenę wszedł Tobiasz Bocheński, który wygłosił swoją przemowę. - Jesteśmy tu dziś wszyscy razem, ponieważ głęboko wierzymy, że przyszłość Warszawy będzie pod znakiem sukcesu i nadziei. Chcemy rozwoju Warszawy, pragniemy, by z każdym rokiem stawała się miejscem lepszym, bardziej komfortowym, nowoczesnym – mówił.
Kandydat PiS uderzył także w obecnego prezydenta stolicy, Rafała Trzaskowskiego. - Warszawa obecnego prezydenta to miasto rozwijające się poniżej własnych możliwości. To miasto bezwładności, inercji i chaosu. To miasto głuche na głosy mieszkańców, niechętne i wrogie referendom lokalnym czy konsultacjom społecznym – stwierdził.
W galerii poniżej zobaczycie, jak mieszka Jarosław Kaczyński: