Tomasz Grzelewski w ostatnich dniach udzielał mediom wielu wypowiedzi dotyczących wyborów prezydenckich. W ostatnich dniach prowadził również wszystkie konferencje prasowe Państwowej Komisji Wyborczej dotyczące wyborów prezydenckich 2020. Pracę w PKW rozpoczął z początkiem tego roku. Wcześniej przez 13 lat związany był z Superstacją, gdzie przygotowywał materiały polityczne (prowadził m.in. program „Salon polityczny”). Przez wiele lat był przy tym sejmowym korespondentem. Wcześniej współpracował m.in. z Polsatem czy też TVN.
Śmierć Tomasza Grzelewskiego (jako pierwsza informowała o niej dziennikarka TVN24 Agata Adamek) potwierdziła już szefowa KBW Małgorzata Pietrzak, która przyznała przy tym, że informację tę przekazała w środę rano jego rodzina. Dokładna przyczyna śmierci nie jest na razie znana.
Dziennikarz RMF FM napisał na swoim Twitterze: - Niestety to prawda. Tomek Grzelewski nie żyje. Już nie pogadamy o polityce, o pracy. Już nie spotkamy się przed sektorem 211 na Legii. Już nie ustalimy zmian na drugą połowę, nie zaplanujemy transferów. Tomek, tego Mistrza dowieziemy! Dzięki chłopaku. Tomasz Żółciak z „Dziennika Gazety Prawnej” dodawał: - - Nie do wiary, wczoraj jeszcze rozmawialiśmy. Cieszył się, że po długim maratonie przy I turze wreszcie ma chwilę oddechu, by wyprowadzić psa.