Nadzwyczajna narada władz PiS w sprawie afery KNF. Czy istnieją „taśmy Glapińskiego”?

2018-11-16 21:59

Jarosław Kaczyński w trybie nadzwyczajnym spotkał się z kierownictwem swojej partii oraz ściągniętym bezpośrednio z Rzeszowa na ul. Nowogrodzką premierem Mateuszem Morawieckim. Spotkanie ma dotyczyć afery w KNF tyle, że o tym panowie rozmawiali już wcześniej. Czyżby miało chodzić o istnienie rzekomych „taśm Glapińskiego”?

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński w rozmowie z dziennikarzami potwierdził, że brał udział w spotkaniu z Leszkiem Czarneckim oraz b. szefem KNF Markiem Chrzanowskim. Stwierdził, że było to krótkie, „kurtuazyjne” spotkanie. Przyznał, że być może było… nagrywane.

- „Bardzo możliwe, bo z tego co słyszę przynajmniej od takiego adwokata, to być może wszystko w ogóle nagrywał, może także swoją żonę Jolantę Pieńkowską” - stwierdził prezes Glapiński”. - „Jest bardzo możliwe, że i tę rozmowę nagrywał, ale ja nie mam nic do ukrycia”.

W dwugodzinnym spotkaniu (zakończyło się przed 21.00) w siedzibie PiS oprócz prezesa partii i premiera uczestniczyli też m.in. prawa ręka prezesa Kaczyńskiego Joachim Brudziński (minister spraw wewnętrznych), była premier Beata Szydło, szef klubu PiS Ryszard Terlecki oraz kilku doradców tej partii. Teoretycznie spotkanie dotyczyć ma sytuacji w KNF w związku z aferą i dymisją jej prezesa.

Tyle, że w tym celu panowie już rozmawiali i została podjęta decyzja o dymisji szefa Komisji.

Już po dymisji i opublikowaniu taśm przez „Gazetę Wyborczą” w mediach pojawiły się informacje, jakoby istniało drugie nagranie, którym dysponować ma… Roman Giertych, adwokat milionera, Leszka Czarneckiego. Na nagraniu ma być zarejestrowana rozmowa z prezesem NBP. Giertych nie zaprzeczył tym informacjom.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki