Czas, bo na wydanie wizy w trybie normalnym trzeba było czekać 10 dni. Pieniądze, bo za możliwość wjechania na Białoruś przed 1 lipca tzw. turysta musiał zapłacić 35 euro, jeśli chciał czekać na jej wydanie, albo dwa razy więcej, jeśli chciał uzyskać pozwolenie na wjazd wydane w trybie ekspresowym. Nadal jednak trzeba mieć paszport ważny przez przynajmniej trzy miesiące. Dobroć Łukaszenki względem Polaków w bez/wizowej materii nie jest bezterminowa. Obowiązuje do końca 2022 r. Skąd taki gest?
Jak informuje Państwowa Komisja Graniczna Republiki Białoruś obowiązek wizowy dla Polaków zawieszono czasowo „w celu wspierania dobrosąsiedzkich stosunków”. Obywatele Polski będą mogli przekroczyć granicę w punktach kontrolnych na białorusko-polskim odcinku granicy. Będą mogli również zwiedzać teren przygraniczny bez przepustki. Wjeżdżając na Białoruś na przejściu granicznym wystarczy ustne poinformowanie pracownika służby granicznej o zamiarze wizyty w strefie przygranicznej, wskazując miejsca i cel – objaśnia nowe przepisy telewizja Belsat. Nadal po przybyciu na Białoruś w ciągu 10 dni należy zameldować się. Czy Polacy ruszą na wakacje za wschodnią granicą, gdzie co prawda dalej wieje Sowietem, ale przyroda jest piękna, a w sklepach jest tanio?
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński przebywając w piątek (1 lipca) w Lwowie powiedział był: – Zalecamy bardzo dużą ostrożność i unikanie podróży na Białoruś. Białoruś jest państwem, które w tej wojnie czynnie wspiera agresję rosyjską, umożliwiło Putinowi przygotowanie tej wojny. Przeprowadzane były także ataki z terytorium Białorusi… Potencjalnie dla Polaków Białoruś to nie tylko tanie wakacje, ale także sentymentalna podróż w miejsca, które od 1569 do 1795 r. stanowiły część Rzeczpospolitej Obojga Narodów, a przed II wojną światową fragment Kresów Wschodnich. Przed wybuchem wojny Białoruś była odwiedzana przez polskich turystów znacznie rzadziej od Ukrainy. W 2019 r. to państwo odwiedziło 405 tys. turystów. Połowa z Rosji, a druga połowa – z Litwy i Polski, w większości w ramach bezwizowego ruchu przygranicznego. W ostatnim roku przedepidemicznym, dla porównania, Polska przyjęła 16,3 mln turystów.
Polecany artykuł: