Protest nauczycieli

i

Autor: Sebastian Wielechowski/SUPER EXPRESS Na to ministerstwo pójdą grube miliony. A dla nauczycieli rząd nie ma pieniędzy

Marnują pieniądze na Ministerstwo Sportu a żałują na nauczycieli

2021-10-15 22:34

Miało być taniej, a będzie jak zwykle. Po nieco ponad roku wraca Ministerstwo Sportu, na które z publicznej kasy pójdą dziesiątki milionów złotych. Ministrowie będą zarabiać po kilkanaście tysięcy złotych, a tymczasem nauczyciele wciąż muszą walczyć o godziwe płace. Powrót resortu sportu to efekt koalicyjnych uzgodnień PiS z Partią Republikańską.

Jesienią ubiegłego roku rządzący zdecydowali o zmniejszeniu liczby ministerstw z 20 do 14. Miało to dać wymierne oszczędności budżetowe i usprawnić pracę rządu. Jednym z resortów, który przestał istnieć, było Ministerstwo Sportu, które zostało wcielone do nowo powstałego Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu z wicepremierem Piotrem Glińskim (67 l.) na czele. Co oznacza powrót resortu sportu dla budżetu? Dodatkowe wydatki. Z „Mapy wydatków państwa” za 2019 r., przygotowanej przez Fundację Republikańską, wynika, że utrzymanie ówczesnego Ministerstwa Sportu i Turystyki kosztowało podatników 34 mln zł. Z kolei nowy minister sportu, po niedawnych podwyżkach dla polityków, zarobi ok. 17,7 tys. zł miesięcznie, jego zastępcy po ok. 16 tys. zł, a ma być ich trzech.

Nie przegap: Oto nowy minister sportu. Jest potwierdzenie Kaczyńskiego

Sonda
Czy nauczyciele powinni dostać podwyżki?

Ministrem sportu zostanie Kamil Bortniczuk (38 l.) z Partii Republikańskiej. To realizacja umowy koalicyjnej podpisanej z PiS przez partię Adama Bielana (47 l.). Zastępcą Bortniczuka z rozdania republikanów będzie poseł Łukasz Mejza (30 l.). Publicznie poinformował o tym prezes PiS Jarosław Kaczyński (72 l.). Samo Prawo i Sprawiedliwość do resortu sportu deleguje dwóch wiceministrów: Annę Krupkę (40 l.) i Jacka Osucha (63 l.), którzy są dziś zastępcami Glińskiego w MKDNiS.

Nie przegap: Dzień nauczyciela 2021. Ile zarabiają nauczyciele?

Rząd znalazł miliony na powołanie nowego ministerstwa, ale wciąż nie może dogadać się ze strajkującymi nauczycielami. O godziwe zarobki wspólnie walczą Związek Nauczycielstwa Polskiego, Forum Związków Zawodowych i oświata Solidarność. Minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli wahają się między 3 a 4 tys. zł brutto.