Śmierć Janiny Paradowskiej wstrząsnęła polskim światem dziennikarskim i politycznym. Dziennikarka odeszła nagle mając 74 lata. Na co Paradowska zmarła, czy na coś chorowała, jakie były przyczyny jej śmierci? Na te pytania odpowiedzi są nieznane. Nie wiadomo, dlaczego zmarła. Jak mówił redaktor naczelny "Polityki" Jerzy Baczyński, nikt nie przypuszczał, że Paradowska tak nagle może odejść, nie ona: - Nie możemy dojść do siebie, ponieważ Janka była niezmiennie w znakomitej formie. Tak nam się wydawało do dzisiaj. Że są takie osoby, których choroba, słabość omija - wspominał, cytuje wyborcza.pl.
Paradowska mówiła: Papierosy mi smakują
Janina Paradowska mówiła o sobie, jej słabością były papierosy. Bez "puszczenia dymka" nie mogła wytrzymać. Jak mówiła w "Wysokich Obcasach": - Nie walczę z paleniem. Bo papierosy mi smakują. Proszę, mam własną zamykaną popielniczkę, żeby nie rzucać petów na ulicę - opowiadała szczerze. Ile paliła? Sporo, więcej jak jedną paczkę dziennie, ale mniej jak dwie. Nie odstraszały jej nawet napisy na paczkach papierosów, o tym, że palenie szkodzi i może powodować raka: - A co mnie to obchodzi? Grób mam załatwiony, obok Jurka. Zostanę skremowana, to też wiem - mówiła. Nie ukrywała, że papierosy to jej znak rozpoznawczy. W "Vivie" tłumaczyła, że chciałaby mieć portret i to taki, na którym byłaby namalowana z papierosem w dłoni: - Nie, bo nikt nie wyobraża sobie mnie bez papierosa. Przyznam się pani, że bardzo chcę mieć portret, który zostawiłabym moim bratankom. Ciągle tylko się zastanawiam, czy powinnam być na nim z papierosem, czy bez.
Sprawdź: Janina Paradowska RODZINA. Pochowała dwóch mężów - jeden umarł na jej oczach