Naoczni świadkowie twierdzą, że Renata Dziemiańczuk, wiceprezes organizacji Związek Polaków na Białorusi została schwytana przy klatce schodowej bloku, w którym mieszka. Zatrzymania dokonywali mężczyźni, ubrani w mundury bliżej nieznanej formacji mundurowej, którzy wciągnęli polską działaczkę do nieoznakowanego busa - podaje portal Znadniemna.pl.
Wcześniej zatrzymano i aresztowano jeszcze trzy osoby – dwie działaczki ZPB Marinę Tiszkowską i Irenę Biernacką, a także aktywistkę mniejszości Annę Paniszewą z Brześcia. Wszystkie kobiety zostały w maju 2021 r. wypuszczone z aresztu i wyjechały do Polski. Postawiono im warunek, że nie mogą pozostać na Białorusi, chociaż są jej obywatelkami.