Portal poinformował, że Dobrzyniecka wstąpiła w szeregi prorosyjskich terrorystów z Donbasu, gdzie walczy z Ukraińcami w ramach międzynarodowej brygady Interunit Ługańskiej Republiki Ludowej.
Jak miała powiedzieć aktywistka: - Zasadniczo ja o tym myślałam już od samego początku wojny, ale czekałam, aż komuniści stąd dadzą sygnał, że potrzebują wsparcia. Długo nie miałam jednak kontaktu z tymi, którzy walczą z bronią w ręku. To się zmieniło rok temu, kiedy skontaktowali się ze mną ludzie z międzynarodowej brygady Interunit wchodzącej w skład brygady Prizrak. Apelowali o zasilenie ich szeregów, zarówno do walki, jak i do organizacji pomocy humanitarnej. Początkowo ostrożnie podchodziłam do tego apelu, przecież ktoś musiał im dać mój adres e-mail, to mogła być prowokacja.
Dobrzyniecka uważa, że tzw. Ługańska Republika Ludowa jest jeszcze daleka od jej ideału komunizmu, jednakże: - Komunizmu nie można zbudować od razu i przede wszystkim to sami ludzie muszą go chcieć. Najpierw muszą stworzyć coś dla siebie- socjalizm, a każdy definiuje go na swój sposób. Zresztą, każdy pod pojęciem komunizmu również rozumie coś innego- to nie jest doktryna, dogmat. Uważam, że jeżeli komuniści w Polsce chcą coś zmienić to muszą zacząć od siebie. Mniej mówić, a więcej robić. Walczyć dla ludzi. Większość z nich za bardzo trzyma się podręcznika, a nie pomaga ludziom. Nie pracują fizycznie, nie wiedzą co to fizyczne zmęczenie. Popełniają błąd nie chcąc się zmienić, a powinni zmiany zacząć właśnie od siebie. Tutaj jednak panuje dyscyplina- jesteś dla ludzi i musisz o tym pamiętać. Polacy chcą zmieniać świat przez internet, a oni realnie działają.
Zobacz także: Kim jest kobieta, która zmyła napis KAT z grobu Bieruta?