Andrzej Morozowski: Seans nienawiści podnosi nakład

i

Autor: Piotr Grzybowski

Morozowski: Morawiecki by tego nie zniósł

2017-12-07 6:00

Andrzej Morozowski, publicysta TVN24 w rozmowie z SE o tym, jak długo liderzy PiS męczyć będą premier straszeniem dymisją:

"Super Express": - Długo tak jeszcze będą męczyć Beatę Szydło? Raz ją odwołują, raz nie. Przykro się trochę na to wszystko patrzy.

Andrzej Morozowski: - Jak komu. Powiedziałbym, że widziały gały, co brały.

- Ma to, na co sobie zasłużyła?

- Chodzi o to, że wiedziała, co robi i w co się pakuje. Za długo jest w polityce, żeby nie wiedzieć, czym może się skończyć rola figurantki w rządzie PiS. Muszę jednak powiedzieć, że podziwiam jej cierpliwość, bo żaden mężczyzna sprawujący najwyższe funkcje w państwie nie zniósł tak dzielnie wszystkich afrontów. Przypomnijmy sobie Kazimierza Marcinkiewicza, w wypadku którego takie traktowanie szybko doprowadziło do buntu. Zbuntował się nawet pan prezydent, bo był źle traktowany przez prezesa. A Beata Szydło wytrzymała, zaciska zęby i czeka na swój los.

- I długo tak jeszcze wytrzyma?

- Jak trzeba będzie, to wytrzyma kolejne dwa lata. Trzeba przyznać, że to twarda i niezwykle lojalna zawodniczka. Być może za chwilę zostanę oskarżony o seksizm, ale mam wrażenie, że to, iż jest kobietą, sprawia, że jest w stanie to znieść. Kobiety nie mają w życiu lekko i być może są na to bardziej uodpornione. Mam wrażenie, że Mateusz Morawiecki jako premier tak długo by nie wytrzymał takiego traktowania.

- Pana zdaniem politycy PiS tę ścieżkę zdrowia robią ją jej celowo?

- Nie sądzę. Trochę to wychodzi przez przypadek. Przypomnijmy sobie dwulecie rządu i to, jak w TVP ją wtedy gumkowano. Ktoś w TVP pomyślał, że dobrze by było podkreślić wyłącznie rolę prezesa w pracach rządu i tak to się dokonało. Podejrzewam, że liczne afronty, które ją spotykają ze strony jej kolegów partyjnych i kręgów okołopisowskich, to nie jest jakaś celowa polityka. Raczej wypadki przy pracy.

- Premier to wszystko przetrwa na stanowisku, czy klamka już zapadła i wkrótce pożegna się z KPRM?

- Mam wrażenie, że to może być już koniec jej przygody z premierostwem. Wygląda bowiem na to, że taka decyzja już zapadła. Kwestią otwartą pozostaje tylko to, czy Beatę Szydło zastąpi Kaczyński czy Morawiecki.

Zobacz także: Pierwszy wywiad z Beatą Szydło po doniesieniach o zmianie premiera! [RELACJA NA ŻYWO]