Na początku lutego sąd przyznał Boguckiemu 264 tys. zł odszkodowania. Wyrok ze względu na kryminalną przeszłość gangstera budził ogromne kontrowersje. Okazuje się, że sprawa wróci ponownie na wokandę. - Od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie apelację wniósł prokurator oraz pełnomocnicy wnioskodawcy Ryszarda B. Prokurator w apelacji zaskarżył wyrok w całości. Z kolei pełnomocnicy Ryszarda B. wnoszą o zmianę wyroku i podwyższenie zasądzonej kwoty zgodnie z wnioskiem o zadośćuczynienie do kwoty dziewięciu milionów złotych - informuje "Super Express" Ewa Leszczyńska-Furtak, rzecznik prasowy ds. karnych warszawskiego sądu.
Chodzi o zadośćuczynienie za niesłuszny areszt w sprawie śmierci gen. Marka Papały (?39 l.), byłego szefa polskiej policji. Bogucki trafił w tej sprawie za kratki w 2003 r., spędził w celi dziewięć lat, by zostać prawomocnie uniewinniony. Jak argumentował swoje żądania Bogucki? - W celi nie miałem miejsca na rozprostowanie rąk, a kolanami dotykałem drugiej ściany. Były to warunki uwłaczające godności człowieka - mówił. Przypomnijmy, że to właśnie on w 1999 r. zabił ówczesnego herszta gangu pruszkowskiego Andrzeja Kolikowskiego (?55 l.) ps. Pershing. Został za to skazany na 25 lat więzienia. I ten wyrok odsiaduje.
Zobacz także: Finanse PiS- na co partia Kaczyńskiego wydaje pieniądze?