Pierwszy wniosek Morawieckiego odrzucony
Do marca tego roku Mateusz Morawiecki mógł liczyć na ochronę SOP. Z urzędu przysługiwała mu przez trzy miesiące po tym jak przestał pełnić stanowisko premiera. Polityk PiS wnioskował o przedłużenie możliwości korzystania z tego przywileju, powołując się na groźby pod jego adresem, ale MSWiA uznało, że nie ma takiej potrzeby. Wszystko zmieniło się po niedawnym zamachu na premiera Słowacji Roberta Fico (60 l.). - Jest możliwość przyznania ochrony na wniosek, jeżeli będą ku temu przesłanki. Służby w tej chwili analizują poziom zagrożenia – mówił nam niedawno wiceszef MSWiA Czesław Mroczek (60 l.).
MSWiA zmienia zdanie w sprawie byłego premiera
Teraz okazuje się, że były premier będzie jednak wożony czarną rządową limuzyną w towarzystwie znakomicie wyszkolonych funkcjonariuszy SOP. Jak dowiadujemy się ze źródła zbliżonego do kierownictwa resortu spraw wewnętrznych, chodzi oczywiście o wydarzenia na Słowacji, ale też o możliwe akty dywersji w Polsce. - Wolimy dmuchać na zimne. Wrogim służbom chodzi przecież o chaos w naszym kraju, o poczucie zagrożenia, a my musimy temu zapobiec. - słyszmy od osoby z kierownictwa MSWiA. Ochrona SOP ustawowo przysługuje m. in. prezydentowi, premierowi, marszałkom, szefom MSWiA, czy MSZ, a także byłym prezydentom. Nie obejmuje w urzędu byłych premierów. Jako pierwszy o przyznaniu ochrony Mateuszowi Morawieckiemu napisał portal wp.pl.
Niżej zobaczysz porównanie stylów żon byłego i obecnego premiera: Iwony Morawieckiej i Małgorzaty Tusk: