Mateusz Morawiecki złamał nogę
Były premier Polski Mateusz Morawiecki ogłosił w mediach społecznościowych, że spotkało go nieszczęście. "Co prawda nie ma śniegu, ale i tak bywa ślisko. O wypadek nie trudno. Uważajcie na siebie! Ze szkolnych lat pamiętam, że na gipsie pojawiły się autografy. Dzisiaj pierwszy od córki" - napisał na Instagramie Mateusz Morawiecki. Jak doszło do tego strasznego w skutkach zdarzenia? Czy to skutek potknięcia, upadku na schodach czy przejechania na skórce od banana? Tego już Morawiecki nie zdradza. Jedno jest pewne, taka kontuzja kończyny dolnej wiąże się z wykluczeniem z aktywności przez jakiś czas i rehabilitacją. Złamaną kończynę trzeba usztywniać przez kilka tygodni. Unieruchomić ją można na kilka sposobów: gips (ciężki biały lub kolorowy lekki oferowany zwykle w prywatnych klinikach), orteza, a przy lżejszej kontuzji wystarczy bandaż elastyczny. Zatem przed Mateuszem Morawieckim ciężkie dni. Najważniejsze, by ból ustępował. Ale w takich warunkach, w jakich Morawiecki przebywa, w otoczeniu troskliwej rodziny, z pewnością szybko wróci do zdrowia.
W galerii poniżej zobaczycie Mateusza Morawieckiego z dziećmi: