"Newsweek" ustalił nieoficjalnie, że były premier Mateusz Morawiecki ma zostać szefem Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR), europejskiej partii, która ma frakcję w Parlamencie Europejskim. - Jest to dogadane, ale zobaczymy, czy Włosi dotrzymają słowa, czy będą jeszcze jakieś targi - miał zdradzić tygodnikowi jeden z polityków PiS. Zapowiadana zmiana miałaby nastąpić już po wakacjach. - Z Włochami, a zwłaszcza Włoszkami jest jednak tak, że słowa mają mniejszą wagę - twierdzą politycy PiS, przy okazji podkreślając, że trzeba zaczekać na przegłosowanie tego, co zostało już ustalone.
Zobacz: Bardzo zaskakujący ruch Tuska z samego rana! Zrobił to na przekór Dudzie?
Formalnie Morawiecki nie został jeszcze zgłoszony jako kandydat na szefa partii ECR, negocjacje odbywały się zakulisowo. Były premier często jeździł do Brukseli po to, żeby to "dopiąć". - Morawiecki chce być szefem ECR, bo to byłby dla niego tytuł do zabierania głosu i prezentowanie się jako polityk rangi europejskiej - zaznacza kolejny z rozmówców.
Galeria poniżej: Swojskie wakacje Morawieckiego
Morawiecki jak Tusk?
Jak zauważa "Newsweek", jeśli Mateusz Morawiecki zostanie szefem ECR, to będzie drugim polskim politykiem na czele europejskiej partii. Wcześniej, bo w latach 2019 - 2022, szefem Europejskiej Partii Ludowej, a więc największej formacji na gruncie europejskim i sprawującej władzę w Unii Europejskiej był premier Donald Tusk.
Sprawdź: Ten sondaż doda siwych włosów Kaczyńskiemu. Tusk też się raczej nie uśmiechnie
Sama ECR powstała w 2009 r. i jest europejską partią, która zrzesza prawicowe formacje w PE. Frakcja ta liczy obecnie 78 europosłów, należy do niej Prawo i Sprawiedliwość. Obecnie liderką jest Giorgia Meloni, szefowa włoskiego rządu z partii Bracia Włosi. Wiceszefami są z kolei Jorge Buxadé z hiszpańskiej partii Vox oraz poseł PiS Radosław Fogiel.