Na krótkim nagraniu widać, jak Antoni Macierewicz i Mateusz Morawiecki rozmawiają ze sobą. W pewnej chwili premier zrobił minę, którą wiele osób zinterpretowało jako wrogość wobec ministra. Nie zabrakło złośliwych komentarzy ani żartów internautów czy polityków opozycji, inni zastanawiali się, o czym mogli rozmawiać. Żaden z polityków nie odnosił się do nagrania, aż do teraz. Mateusz Morawiecki postanowił odnieść się do wydarzenia za pośrednictwem Facebooka. Dodał tam zdjęcie, na którym stoi w towarzystwie Antoniego Macierewicza. Choć panowie mają na twarzach maseczki, można zakładać, że uśmiechają się do siebie. Jako jedyny komentarz do fotografii premier dodał tylko uśmiechniętą buzię puszczającą oczko. Czyżby w ten sposób chciał utrzeć nosa internautom i pokazać, że jego relacje z ministrem są w jak najlepszym porządku? Niewykluczone, choć stanowczego stanowiska jeszcze nie wydał.
Sprawdź: Polacy tracą na Polskim Ładzie? Najnowszy sondaż ukazuje prawdę
W naszej galerii możesz zobaczyć, jak premier upamiętnił Jana Olszewskiego.