Walka o wyborców w miastach
Szef rządu zapowiedział program „Przyjazne Osiedle” w Tomaszowie Mazowieckim (woj. łódzkie). Wymiana wind czy termomodernizacja budynków zająć ma 10 lat i kosztować 5 mld zł. - W naszym programie rządu PiS przede wszystkim chcemy zapewnić godny standard, godną jakoś życia wszystkim mieszkańcom Polski - zaznaczył premier.
Dlaczego PiS akurat na kilka tygodni przed wyborami proponuje taki program? – Wiek budynków w Polsce wiąże się z zachowaniem wyborców. Im starsze osiedla, tym większe prawdopodobieństwo, że ich mieszkańcy zagłosują na PiS. A im młodsze, tym mniejsze – mówi politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, Rafał Chwedoruk. – Natomiast w osiedlach z wielkiej płyty jest mieszanka społeczna: zarówno starsi i młodsi, ludzie różnych zawodów. Czyli jest to elektorat o który można zawalczyć – tłumaczy ekspert.
Pierwszy sondaż po wakacjach zaniepokoi Kaczyńskiego. Widoczna zmiana
Odgrzewany kotlet?
Opozycja nie zostawia suchej nikt na programie Przyjazne Osiedle. – Przecież PiS zapowiedział już program rewitalizacji blokowisk przed wyborami w 2019 roku. Nic z tego nie wyszło, więc można podejrzewać, że mamy do czynienia z oszustwem wyborczym – komentuje posłanka KO Agnieszka Pomaska. – Czy warto wierzyć partii, która zapowiedziała program Mieszkanie 500 plus i się z niego nie wywiązała? W Gdyni na osiedlu wybudowanym przez PiS mieszkańcy nie mają prądu, bo zarządca nie płacił rachunków – informuje.
Tylko wielka płyta dostanie wsparcie?
– W kwestii mieszkań rząd Prawa i Sprawiedliwości ma zerową wiarygodność, a właściwie wiarygodność na poziomie 1 proc. W programie Mieszkanie plus miało zostać wybudowanych 100 tys. mieszkań, a powstało tylko tysiąc – wtóruje Pomaskiej posłanka Lewicy Paulina Matysiak. Jej zdaniem problemu mieszkalnictwa nie rozwiązał także rządowy pomysł dopłat do kredytu, wręcz przeciwnie - widać jak ceny mieszkań poszły w górę. – Program „Przyjazne osiedle” brzmi ładnie, ale konkretów w nim nie ma. I przede wszystkim - czy przyjaznymi osiedlami nie powinny być każde osiedla, nie tylko te z wielkiej płyty? Niezależnie od tego gdzie i kiedy zostały wybudowane? – pyta posłanka Matysiak.